Chciałbym skorzystać z waszej pomocy, jako, że w temacie gitar elektrycznych jestem zielony . Zacznę od tego, że od kilku lat gram na akustyku (choć absolutnie nie powiedział bym, że umiem dobrze grać ), firmy Rosario. Jest to gitara z tych tańszych ale z uwagi, że to stary sprzęt to jest porządnie wykonany (lita płyta, gryf w całości z machoniu) i na prawdę fajnie brzmi. Jednak gdy zaczynałem swoją przygodę z gitarą nie do końca wiedziałem co mnie interesuje, jaki styl, jaki rodzaj gry. Jakoś tak wyszło, że bardziej mnie ciągnie w stronę gry solówkowej i tabulatur, niż bicia akordów, a techniki typu hammering czy pull offy nie mają tej mocy na akustyku (brak wcięcia też nie pomaga przy wyższych tonach). Z tego powodu chciałbym spróbować gitary elektrycznej. Kilka szczegółów co mnie interesuje:
- Jeśli chodzi o styl gry, to zdecydowanie bardziej podchodzą mi lżejsze klimaty, coś w stylu lekkiego rocka, pop-rock czy nawet country. Co nie znaczy, że nie lubię czasem sięgnąć do czegoś mocniejszego z klasyki, np. w klimacie Bon Jovi ;), więc warto, żeby sprzęt był plastyczny. Natomiast nie interesują mnie ciężkie brzmienia typowe dla metalu i gatunków pokrewnych, także tego nie trzeba brać pod uwagę.
- Cena, taka jak w opisie tego działu (500-1000zł), myślę, że może być nawet bliżej górnej granicy jeśli przemawiają za tym realne korzyści. Natomiast chciałbym zaznaczyć, że jestem tylko hobbystą, gram dla siebie, dla przyjemności i tylko tyle .
- Gitara może być używana lub nowa, mój akustyk też dostałem z drugiej ręki więc to dla mnie nie pierwszyzna.
- Co do wyglądu to nie mam jakiś bardzo sprecyzowanych wymogów, raczej coś z wcięciem, np. stratocastery. Podobają mi się natomiast elektryki z widocznym naturalnym drewnem, zamiast nietransparentnego lakieru na kolor.
- Nie mam łapy jak drwal, więc gitary z bardzo szerokim gryfem raczej odpadają ;). Raczej nic szerszego od mojego akustyka.
To ogólnie tyle, jeśli mógłbym dodać coś jeszcze co ułatwi wam sprawę to pytajcie śmiało. Liczę na Waszą pomoc, bo na rynku jest tyle sprzętu, że amator się w tym sam nie odnajdzie.