Witam,
Jestem posiadaczem gitary Cort cr250. Po kilku latach gry na owym instrumencie uznałem, że potrzebuję czegoś więcej niż jest w stanie zaoferować mi mój Cort. W sierpniu będę w stanie wydać na nowe wiosło +/- 4000zł, a do tego czasu chciałbym zdecydować za czym powinienem się rozglądać.
Oscyluję głównie w klimatach rockowo-metalowych i zależy mi na nieco ciemniejszym brzmieniu, zaznaczając przy tym, że nie szukam brzmienia- 'żylety'.
Ważny jest łatwy dostęp do wysokich progów. Wewnętrzne łaknienie mówi mi, bym pokusił się na dechę z floyd rosem, jednak jeżeli ma być ono jedynie "przeciętnym"- wolę pozostać przy stałym mostku. Gitara jak najbardziej może być używana!
Ostatnio moją uwagę przyciągnęła seria Ibanezów Prestige oraz gitara ESP M-II deluxe.
Czy rzeczywiście są to gitary godne uwagi? Czy powinienem porozglądać się za czymś innym?