JPK, ale Oliwia pyta o brzęczenie strun, a nie o brak precyzyjnego strojenia.
Przy brzęczeniu należy szukać innych przyczyn (już wcześniej o ewentualnych przyczynach napisałem, trzeba również sprawdzić czy owijka strun G4, A5, E6 nie jest wyrobiona, podobnie progi).
=======================
Co do braku strojenia na pozycjach (o czym piszesz) to przyczyn może być wiele: od nieprecyzyjnych odstępów progów (wszystko wykonuje się z jakąś skończoną dokładnością), poprzez różne zagłębienia/wyrobienia poszczególnych progów (progi pod strunami na poszczególnych pozycjach nie wyrabiają się równomiernie), nieodpowiednią wysokość siodełka lub jego wyrobienie, po wysokości główek progów, nieodpowiednią krzywiznę gryfu i akcję strun, wreszcie przez różny nacisk palca na struny.
Nawet przy dokładnym pomiarze średnicy starych strun mikrometrem nie stwierdza się żadnej różnicy na ich długości! Dlatego nie wiem skąd "szkoła nierównomiernego rozciągania rdzenia".
Piszesz o strojeniu tunerami… Pomiędzy nimi mogą być różnice wskazań. Każdy tuner (urządzenie i program) działa na zasadzie zliczenia impulsów w określonym czasie, lecz tunery mogą mieć różne algorytmy, szybkości działania, ustawione różne poziomy sygnału, przy których uznają sygnał za użyteczny, co skutkuje różnicą wskazań częstotliwości na poziomie centów.
Jest jeszcze inny problem. Sygnał na tunery może być podawany z wibrujących elementów gitary (czujniki wibracji) lub sygnału przetworników. Złożoność zjawisk falowych gitary powoduje, że na precyzyjnych tunerach można zaobserwować również falowanie częstotliwości związane z interferencją fal (wibracji) oraz wpływem częstotliwości harmonicznych. Dlatego tunery należy używać bez nadinterpretacji ich wskazań.