Witam kolegów gitarzystów!
Posiadam używaną gitarę BC RICH KKV2TO Kerry King V2 Tribal Onyx. Od paru dni mam coś takiego, że gdy gram na wzmacniaczu (Peavey Bandit 112), to gitara gra cicho, a do tego praktycznie nie ma przesteru (niezależnie od tego, czy jestem na kanale Clean, czy Lead). Początkowo podejrzewałem, że to może być wina wzmacniacza, ale gdy podłączyłem inną gitarę, to grała elegancko z przesterem.
Miewałem w przeszłości kilka razy podobny problem, ale wystarczyło przełączyć się przełącznikiem na te przetworniki bliżej gryfu, a następnie z powrotem na te bliżej mostka (czyżby wina przełącznika?). Raz mi się zdarzyło też, że to nie pomagało, ale na następny dzień problem samoistnie ustąpił. Teraz niestety tak nie ma :D
Rozkręcałem już wtyczkę do jacka oraz pokrywkę od potencjometrów i przełącznika, ale nie potrafiłem nic sensownego wymyślić. Spotkał się ktoś może z takim problemem, albo ma pomysł o co może chodzić?
Mała demonstracja tego, jak to wygląda na kanale Lead:
https://youtu.be/MZqm50ZAytA
https://youtu.be/7mPyFgtnUq4
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.