Heyka. Chcę nagrać swoje wypociny na coś trochę lepszego niż telefon komórkowy, zwłaszcza, że moja komórka nagrywa strasznie dudniące basy. Chcę to nagrać na kompa, ale...
1. Nie mam mikrofonu do gitary klasycznej, pytanie więc, jaki, żeby mnie nie puścił z torbami?
2. Komputer mam stacjonarny, a w pokoju ptaki, więc to nie jest środowisko do nagrywania dźwięku. Mam co prawda laptop hybrydowy, ale nie ma gniazdka na mikrofon. Ma za to USB i micro HDMI. Jako, że to i tak mikrofon odwala całą robotę, to czy jest taki, który wpina się do USB, lub micro hdmi? To by mi bardzo ułatwiło zadanie.
3. Jeśli pkt. 2 jest niewykonalny, to do czego mogę podpiąć mikrofon, żeby nagrywało to przyzwoicie, w wersji na kompa? Chodzi mi o to, że ja nie chcę tego nagrywać analogowo, tylko jako plik, do dalszej obróbki na kompie.
Co do programów do obróbki dźwięku, to coś tam mam darmowego, ja nie będę i tak dodawała jakiś efektów, ale jeśli znacie jakiś fajny, darmowy programik do grzebania przy dźwięku, to chętnie go wypróbuję... Niestety w kwestii nagrywania gitary jestem kompletnie zielona. W klawiszach wystarczyłby mi jeden, dobry kabelek... i finito.