Niedługo zamierzam kupić gitarę. Pomyślałem o gitarze 7 strunowej. Mianowicie Schechter Omen 7, jakie różnice są między gitarami 6 a 7 strunowymi (oprócz +1 struny oczywiście)? Czy można grać na nich tak samo jak na 6 strunowych i czy potrzebują specjalnych przystawek?
Jest różnica. Siódemki mają dłuższą menzurę, szerszy gryf. Wstawia się tam specjalnie projektowane pick-upy do gitar siedmiostrunowych.
Ten Omen to badziew.. a tak z ciekawości: grałeś na jakieś siódemce? trzymałeś w łapie i wypierdziałeś coś więcej niż słaby pierd na danym wpizdę gain'e?
Dla mnie osobiście ta jedna struna to zapas mocy i ogromne możliwości. Ale trzeba ogarniać temat.
Ten Omen to badziew.. a tak z ciekawości: grałeś na jakieś siódemce? trzymałeś w łapie i wypierdziałeś coś więcej niż słaby pierd na danym wpizdę gain'e?
Dla mnie osobiście ta jedna struna to zapas mocy i ogromne możliwości. Ale trzeba ogarniać temat.
RRockmaNN pisze:Czy można grać na nich tak samo jak na 6 strunowych
Nie można, zakaz jest!
Tzn. niby można na sześciu strunach a siódmą tłumić, ale w praktyce to dość upierdliwe. Za to arpeggia przez siedem strun są naprawdę wciągające. Na szóstce zdecydowanie częściej wykorzystuje się pełną polifonię, jeśli ograniczymy się do standardowych strojów.
RRockmaNN pisze:czy potrzebują specjalnych przystawek?
Owszem.
gg: 7450270
Ta 1 struna więcej, to nieco więcej teorii do opanowania, inaczej się gra zupełnie. Jeżeli nie zamierzasz grac od razu tylko i wyłącznie kawałków kapel wykorzystujących 7-kę, to naucz się najpierw na 6-ce grać porządnie.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."
