Witam.Chodzi o strunę E6.Zakładałem nowy komplet strun.Niestety E6 pękła zaraz przy zakładaniu, więc sięgnąłem starą strunę E6 na której grałem już prawie rok(nie wypominajcie mi, to inna sprawa). W każdym razie, gdy próbuję ją założyć, to kołek przy mostku wyskakuję.I tu moje pytanie,czy to może być spowodowane tym ,że struna już swoje przeżyła? Jeśli chodzi o coś innego to o co? Kołek raczej nie uszkodzony dodam, dziura też.
Kafar pisze:ring na końcu struny nie może opierać się o podstawę kołka, może tu jest problem? Struna była zagięta, więc wchodzi w otwór pod innym kątem.
1.Tak to mogło być przyczyną.Jednakże podejrzewam, że głównym problemem było to, że struna była już za mało elastyczna.W każdym razie problem rozwiązany.Już załatwiłem i założyłem nową E6.
2.Dziękuje za pomoc..Widzę, że jesteś moderatorem), więc już wyjaśniam dlaczego zrobiłem tysięczny taki temat-Były już takowe,ale nie znalazłem w nich odpowiedzi bezpośrednio, dlatego.
3.Skoro znalazłem odpowiedź, to może usunąć temat, by nie śmiecić na stronie, czy zostawić"dla przyszłych pokoleń" :D ?
