Nieznajomy pisze: tylko dla szybkości ?
Dla energii płynącej z tej muzyki. Bo o to w muzyce chyba chodzi? No i gdybyś liznął trochę angielskiego, wiedziałbyś, że nie śpiewają też o niczym.;)
Ja na co dzień nie słucham takiej muzyki bo podejrzewam, że znudziłoby mnie to bardzo szybko. Ale jestem w stanie zrozumieć fenomen tego zespołu i to, że ludzie mogą słuchać ich płyt na okrągło (chyba każdy z nas ma takie płyty, które go nie znudzą nigdy). Zdaję sobie też sprawę z tego, że każdy porządniejszy znawca muzyki gdyby tutaj wpadł, od niechcenia rzuciłby pewnie z 10 lepszych (w ogóle przeze mnie nie znanych) kapel od Slayera. :)
A zarzucanie nieróżnorodności jakiemukolwiek zespołowi... no cóż. Słuchacze bywają ograniczeni, nie lubią eksperymentów i odchodzenia od schematów. A każdy styl, to odpowiednie schematy. Dlatego Iron Maiden brzmi jak Iron Maiden, riffy Angusa Younga myślę, że poznałby każdy i o każdej porze.
Dzięki panu bozi, że na świecie jest tyle muzyki i wszyscy mogą znaleźć coś dla siebie.