Roland Cube 40XL lub Fender Mustang II czy coś innego?

Witam. Powiem krótko. Mam pieniądze, żeby kupić na raty Roland Cube 20XL ewentualnie 40XL, no i mam pytanie, może znajdzie się coś lepszego od Rolanda 40XL a w tej samej cenie? Grać będę głównie na przesterze, death/black/heavy metal. Obecna gitara to Washburn x10.

EDIT: Teraz jeszcze wyczytałem o Mustangu II, no i mam bardzo istotne pytanie do kogoś kto się zna. Na pewno dużo będę nagrywać w domu, a właśnie Mustang ma funkcje podłączenia przez USB co ułatwi nagrywanie. Do tego podobno w tym Fenderze można zmieniać brzmienia czy coś(?).

Do preferowanej przez Ciebie muzyki bardziej nada się roland albo vypyr

Dzięki wielkie za szybką odpowiedź! Tylko gorzej będzie z nagrywaniem w przypadku Cube.
Mógłby jeszcze mi ktoś krótko wytłumaczyć te zmiany brzmień w tym Mustangu II? Ewentualnie jeszcze doradzić ;) .

Ale o jakie zmiany Ci chodzi ? ;) zapewne o to że ma on mase efektów ;) tak?

No z rolandem może być gorzej, ale Peavey Vypyr ma wyjście do nagrywania - bardzo dobre wręcz

Teraz znalazłem coś więcej, nazywa się to "preset" ale kompletnie nie ogarniam tematu, wiem tylko, że można pobierać z neta mase tego.
A ten Vypyr to jednak już kosztuje trochę więcej :/ Najbardziej ciągnie mnie do Cube bo jest najtańszy jednak ten Mustang nie daje mi spokoju przez te presety i wejście USB.

Presety to inaczej ustawienia brzmienia wzmacniacza. Mustang I i II ma wbudowane symulacje 8 wzmacniaczy, dka każdego po 3 zatem masz razem 24 brzmienia. Dodatkowo za pomocą komputera i Fender Fuse możesz sam tworzyć nowe brzmienie lub pobierać je z internetu. To jest raczej dla ludzi szukających swego brzmienia niż już ukierunkowanych na metal i pochodne... Dodatkowo mustang ma dwadzieścia kilka wbudowanych efektów itp Niezły wzmacniacz na start. Z Mustangów polecam dwójkę (12 calowy głośnik).

Obejrzyj filmiki na youtube np: http://www.youtube.com/watch?v=yxbq-mKT ... re=related

Dzięki, ale to dla mnie nie jest wzmacniacz na start lecz do dalszej gry :) Ale teraz coraz bardziej nastawiam się na Cube, czytałem na zagranicznych forach, że jeśli ktoś chce grać cięższą muzykę to Cube bardziej do tego pasuje, a nagrywać pewnie będę mikrofonem. Gdyby tylko ten Cube miał USB to nie było by się nad czym zastanawiać..

Fenrir14 pisze:jeśli ktoś chce grać cięższą muzykę to Cube bardziej do tego pasuje,

Tez tak myślę, Mustang moim zdaniem jest dla szukających swego brzmienia albo chcących poeksperymentować...

To nic, wielkie dzięki!
Jak sie nic nie zmieni to jutro zamawiam Cube :) .

Zobacz jeszcze ten film. To tak apropos Vypyra : http://www.youtube.com/watch?v=NUf3NvKjOn4

Niemniej zawsze brałbym z głośnikiem większym niż 8 cali - bez względu na to jaki wzmacniacz.