06-08-2012 18:20
Ku sprostowaniu. Rock Sfera na Dmowskiego jest dalej. Byłem tam dzisiaj. Facet, który wciskał kit i wcisnął go też mi kilka lat temu obecnie pracuje w Play Rock. Spółka się rozwiązała i powstały 2 sklepy, bo Ci się prawdopodobnie nie mogli dogadać. Byłem w playrock... Ogrywałem Cadillaca 1980 - zero zainteresowania ze strony sprzedawcy. Dał, pograł, coś tam bez starań próbował doradzić i wyszliśmy z kumplami. Poszliśmy do Rocksfery - ciepłe "dzień dobry", full zainteresowania. O gitarach na które dosłownie tylko patrzyłem już wiem wszystko. Ograłem sobie Schectera C-1, facet siedział i słuchał, chwalił, opowiadał o gitarze - wie co ma w sklepie. Dał mi Corta ale ten mi nie podszedł i facet zrozumiał to bez jęku i marudzenia odłożył ją. Wyciągnął mi Deana ML 79 z floydem. Dupe mi urwało przy tym wiośle. Puścił mi wzmaka 100w bodajże mesa boogie żebym sobie ograł. Powiedział, żebym się nie przejmował, że głośno, ma się nagrać ile chcę a potem mu zdać relacje. W rocksferze możesz dostać rabat nawet 400 zł, tak jak ja kiedy powiedziałem, że mnie kurna nie stać na dane wiosło. Facet w Play Rock nic nie wspomniał, olał nas totalnie. Gitary w Rocksferze... Wybór nie opuszcza szczeny, ale gitary są dobre. Poza tym wzmacniaczy jest dużo, basów, akustyków, zestawy perkusyjne... Kiedyś nienawidziłem rocksfery za faceta, który teraz pracuje w Play Rock. Teraz RockSfera jak na moje jeśli chodzi o obsługę konkuruje z ELPĄ. Wielki plus dla pana z Rocksfery :)
Dean Custom ML79 TBz FR® -> Peavey ValveKing 112