Problem z gryfem

Witam, posiadam gitarę elektryczną, a mianowicie Epiphon Les Paul Special 2004, oraz posiadam problem :/ Podczas grania gdy tylko oprę rękę na body i wywieram minimalny nacisk między gryfem a korpusem natychmiastowo słychać podciągnięcie tonacji o około 30/50 centów, nie wiem co mam zrobić, nie chcę nic na siłę kręcić śrubkami, nie znam się, nie mam też AKTULNIE lutnika w mieście bo wyjechał, więc liczę na jakąś pomoc

Jestem tu nowy, i mam nadzieję że nie będzie odpowiedzi rodem z Elektrody

Trudno coś zdiagnozować nie mając tego instrumentu w ręku, jednak najbardziej prawdopodobne wydają się jakieś niepożądane luzy w miejscu mocowania gryfu. Pierwsze co mi przychodzi do głowy to zdejmij struny, a przynajmniej poluzuj je tak, żeby nie wywierały absolutnie żadnego naprężenia na gryf i sprawdź, czy na styku gryf-korpus nie ma luzów. To miejsce powinno być sztywne jak monolit.
Jeżeli są, to w większości przypadków można próbować dokręcić śruby mocujące, gorzej będzie, gdy się okaże, że wyrobiły się otwory na śruby w gryfie - wtedy pewnie będzie konieczna interwencja lutnika, chociaż mając nieco smykałki majsterkowicza i kilka narzędzi można to naprawić samodzielnie.

Ja akurat elektronikiem jestem, acz kolwiek na "zapałkę" zrobiłem dolne mocowanie śruby na pasek, jak sprawdzałem, śruby gryfu gniotsa nie łamiotsa i nie idzie dokręcić bardziej :/

W niektórych gitarach może się tak zdarzyć że drewno pracuje, niektórzy muzycy nawet to potrafią wykorzystać podczas gry. W tanim Specialu też nie spodziewałbym sie drewna wysokich lotów i może ono pracować skoro gryf na 100% jest dokrecony.

Polecam poszukać lepszego siodełka, może to przez to