Moim zdaniem ze wzmacniaczem nie ma to nic wspólnego. Tez miałem tę przypadłość, rozwiązaniem była wymiana przetwornika.
Co polecam?
Jak na razie najmiększym i jednocześnie najsilniejszym singlem pod mostek jest, według mojej opinii, neodymowy Entwistle. Jak dla mnie brzmi bosko. Wygląda zupełnie jak singiel, ale konstrukcję magnetyczną ma zbliżoną do P-90. Kupiłem go w GuitarProject, ale nie wiem, czy go jeszcze mają.
Drugim rozwiązaniem jest hot-rail. Ja użyłem ToneZone od DiMarzio, ale wydaje mi się, że teraz jest niedostępny. Jest za to Sugar Chakra, który ma taką charakterystykę:
- Treble: 4,0
- Mid: 8,5
- Bass: 8,5
Pewną wadą jest cena - ponad tzrykrotnie wyższa od Entwistle.
Jest jeszcze VTONE VS-60s Hot. To jest typowy singiel overwound (cewka ma 12k dla prądu stałego), co siłą rzeczy powoduje mniej wysokich tonów. Też go testowałem i bardzo mi się podobał. Co oczywiście nie oznacza, że będzie się podobał również Tobie...
Cena zbliżona do Entwistle - troche poniżej 100 zł.
Jest jeszcze jedna możliwość, taka trochę mało naukowa, ale za to skuteczna. Można zewrzeć przetwornik kondensatorem w granicach 1,5-3,3 nF. Powoduje to niewielki spadek sygnału, absolutnie możliwy do skompensowania lekkim podniesieniem przetwornika, za to pozbawia Cię nadmiaru najwyższych częstotliwości.
Tak na prawdę, to dopóki nie zamotujesz i ograsz, to nie będziesz wiedział jaki będzie rezultat tej zmiany. Licz się więc z tym, że się napracujesz, a efekt może zupełnie nie spełnić Twoich oczekiwań.