Ogólnie jest mi wstyd, bo tyle lat jebalem z takiego In Flames czy innego Sum 41, a odkąd używam spotify, czyli jakieś pół roku, to okazuje się, że to jest zajebiste. Nadrabiam lata licealne.
Geohound pisze:Ogólnie jest mi wstyd, bo tyle lat jebalem z takiego In Flames czy innego Sum 41, a odkąd używam spotify, czyli jakieś pół roku, to okazuje się, że to jest zajebiste. Nadrabiam lata licealne.
A może po prostu Ci się coś pojbeało w głowie na starość?
Jakie teraz struny się kupuje? Potrzebuję 10-46 do elektryka (bo to pamiętam, że takie zawsze kupowałem) oraz jakieś do akustyka (a tutaj rozmiaru nie znam :( - więc i na sugestię odnośnie takowego liczę).