Cześć :)
Posiadam multiefekt pod hd500 i tani wzmacniacz cyfrowy. Z reguły nie korzystam ze wzmacniacza, bo brzmi to słabo (wzmacniacz nie ma pętli, podłączam gitara -> multi -> input), tylko ze słuchawek gdzie z brzmienia jestem zadowolony. Chciałbym jednak mieć możliwość grania bez słuchawek, a wzmacniacz nie zapewnia 'pożądanych doznań'. Słyszałem, że można podłączyć multi do 'monitorów studyjnych' i tak grać. Czy jest to dobre rozwiązanie? Gram tylko w domu, więc nie potrzebuje wzmacniacza. Znalazłem coś takiego https://supersound.pl/49794-presonus-eris-e3-5-pair-of-active-monitors?gclid=CjwKCAjwj6SEBhAOEiwAvFRuKHq4GCxDxkHj5WyccgYBXrGVNBN-LiIkmut-Hq4TyuL-eqih-9QhUBoCDnwQAvD_BwE
Jak myślicie, nadadzą się? Jak podłączyć efekt do takich 'monitorów'? Czy będzie to brzmiało lepiej niż wzmacniacz bez pętli? Ewentualnie co innego mogło by pomóc?