Czołem.
Mam taki problem. Kupiłem dwa kable audio Bespeco SLJJ030 0,3m, żeby podłączyć multiefekt do interfejsu.
Kable takie https://allegro.pl/oferta/kabel-instr-bespeco-sljj030-0-3m-jack-jack-9723385253
- Gitara LTD Iron Cross z aktywnymi przystawkami EMG.
- Multiefekt ZOOM G1FOUR
- Interfejs Steinberg UR22
Chcę połączyć tak: GITARA-MULTIEFEKT-INTERFEJS
Jeżeli łączę kablami Bespeco gitarę z interfejsem albo z multiefektem, to wszystko jest cacy. Jeżeli połączę tym samym kablem multiefekt z interfejsem to dźwięk jest jak ze studni. Jeżeli kabel zamienię na kabel gitarowy fendera to wszysyko jest ok.
Posłuchajcie, pierwsza próbka jest na kablu fendera, druga na bespeco przy czym przy obu nagraniach sama gitara jest podłączona przez bespeco, tylko kabel między multiefektem a interfejsem jest inny.
https://drive.google.com/file/d/1kRnXvt4Vjl4cXl9kLKwn4lozgGqWERc_/view?usp=drivesdk
O co chodzi? Dlaczego kabel bespeco powoduje efekt studni a fender nie? A dlaczego przy podoięciu tym samym kablem gitary jest ok?
Macie pomysły jak problem rozwiązać?