Dzień dobry,
po wielu latach nadszedł ten moment, że chciałbym nauczyć się grać na gitarze. Stwierdziłem, że poza pracą trzeba znaleźć chociaż trochę czasu dla siebie Czas zakupić pierwszego elektryka i jakiś piecyk do tego.
Chciałbym prosić o jakieś rady na co warto zwrócić uwagę.
Osobiście wypatrzyłem:
Harley Benton ST-20 WH - nówka 399zł
WASHBURN WS300 - nówka 410zł
oglądałem recenzje obu gitar i czytałem testy - wypadają niezwykle dobrze jak na taką cenę.
Jeżeli chodzi o piecyk:
fender frontman 10g - 255zł nówka
Zależy mi żebym mógł wpiąć do piecyka słuchawki, żeby kobiety nie denerwować
Przy okazji mam pytanie do doświadczonych - jak to wygląda z waszej perspektywy, tzn. faktycznie jest możliwe nauczyć się grać samemu w podstawowym zaciszu? Oczywiście mówię o totalnych podstawach, żeby coś sobie pograć dla samego siebie.
Jeżeli chodzi o muzykę, jaką chciałbym grać to jest przeróżna, przykładowo co mi przychodzi do głowy:
It's My Life, Bon Jovi
Californication, Red Hot Chili Peppers
Smells Like Teen Spirit, Nirvana
Wonderful Tonight, Eric Clapton
nothing else matters
RHCP Scar Tissue
Lilly Wood Prayer in C
The XX Intro
7 nation army white stripes
Chicago 24 or 6 to 4
Satisfaction by the Rolling Stones
Whole Lotta love - Led Zeppelin
Smoke On The Water - Deep Purple
Highway To Hell - AC/DC
Greenday - Brainstew
Show Off
tnt
Do I wanna know - Arctic Monkeys
Song 2 - Blur
Enter Sandman - Metallica
Myślę, że starczy
Z góry wielkie dzięki za pomoc