viator
Posty: 7
Rejestracja: 31-01-2014 08:39

27-01-2020 14:05

Cześć

Zbudowałem własną gitarę elektryczną. Oparta jest o dwa pasywne humbuckery, które połączyłem według jednego z dostępnych schematów (2x głośność, 2x ton oraz przełącznik 3-pozycyjny). Zagrało fajnie, regulacja działała.

Niestety następnego dnia zamilkły potencjometry odpowiedzialne za tony a przetworniki zaczęły bardzo brzydko, "brudno" przesterowywać "sypiąc piachem": grając jedną stronę wiolinową dźwięk nie jest czysty, ale bardzo nieprzyjemny, szorstki z duża ilością górnych rejestrów. Czary..?

Sprawdziłem wszystko od wzmacniacza poprzez kable aż do efektu. Następnie potencjometry w gitarze. Ostatecznie rozbebeszyłem wszystko i podpiąłem sam przetwornik do wyjścia i... efekt piasku pozostał. Drugi - to samo.
Na pewno jest to wina gitary, ponieważ inne na tym samym zestawie nagłaśniającym brzmią jak trzeba.

No i zwątpiłem: jaka może być tego przyczyna? Uszkodzone przetworniki (ale te pomierzyłem, a co mogłoby się stać)? Konstrukcja gitary (struny nie brzęczą, nic nie rezonuje)?
Wysokość przetwornika nic nie zmienia; połączenia lutowałem kilka razy. Może coś z masą? Ale próbowałem podpinać też z pominięciem ekranów i strun.
Pomożecie.. :?: :?: :?:

jakit
Lutnik
Posty: 767
Rejestracja: 03-06-2016 09:54

27-01-2020 14:18

Zrób zdjęcie instalacji, twojego lutowania.
Zrób zdjęcie pokazujące odległość cewki od strun.

W jaki sposób pomierzyłeś przetwornik? W sensie sprawdziłeś impendancje, ale na przetworniku w całej instalacji czy odlutowałeś go? Czy był uziemiony w trakcie pomiaru? Jaki wynik uzyskałeś.

Dwa Przetworniki, czy na jednym i drugim występuje problem? Jednocześnie/oddzielnie?

Przez pierwszy dzień wszystko grało i nie było brudów?
words fail
sʞɐǝds ɔᴉsnɯ

viator
Posty: 7
Rejestracja: 31-01-2014 08:39

27-01-2020 15:03

Dzięki za błyskawiczną odpowiedź.

Zdjęcia instalacji nie zrobię, ponieważ całe okablowanie wywaliłem, planując lutowanie od początku.
Cewki ustawiam w odległości 3-11 mm od strun (luźnych, nie na ostatnim progu) i oczywiście zmienia to siłę sygnału, ale bez kluczowego wpływu na brzmienie; w zasadzie przy ustawieniu niemal pod strunami jest najgorzej.
Przetworniki mierzę odłączone; jeden ma 8,2 a drugi niecałe 9 kohm. Uziemienie? Nie uziemiałem i w sumie nie bardzo wiem jak to zrobić.
Po wyrzuceniu instalacji do kosza sprawdzałem niezależnie obydwa przetworniki i obydwa w podobny sposób atakują moje uszy.

Dokładnie tak: pierwszego dnia było świetnie i tony działały (!!), od kolejnego to już zupełna katastrofa. Jakby się jakieś zwarcie zrobiło, czy co...
Gdyby nie te tony, to w zasadzie byłbym pewny, że coś jest nie tak z budową gitary. Ale z drugiej strony samotny przetwornik wiszący tylko na jacku daje ten sam efekt.

Poszukam w gratach jeszcze jednego przetwornika i spróbuję podmienić.
Ale przecież nie dam rady sprawdzić przez podmianę każdego elementu gitary.. No ręce opadają...

jakit
Lutnik
Posty: 767
Rejestracja: 03-06-2016 09:54

27-01-2020 15:19

Możliwe że padły potencjometry, albo polutowałeś temperaturą źle dobraną do mieszanki cyny i zrobiły się zimne luty.

To że sam przetwornik brzmi inaczej bez to wiadomo. Potencjometr to opornik, a bez niego sygnał jest dużo mocniejszy, stąd też może być przesterowanie sygnału.

Przy pasywnych pickupach uziemienie jest konieczne! Inaczej będą brumiły i nic z tym nie zrobisz. Jak uziemić? musisz wlutować przewód, który będzie łączył jakiś metalowy element gitary (najwygodniej przez mostek) z resztą układu, tj, potencjometrów, pickupów i gniazda jack.

Jakie przewody zastosowałeś do instalacji? Z doświadczenia - nie ma nic lepszego niż miedziane ekranowane przewody, czyli plus w środku owinięty dookoła otuliną którą podłączasz jako masę - nie ma lepszej drogi do poprawy brzmienia, tj. nieczystości.

Dobrym sposobem jest też oklejenie całego frezu pod elektronikę taśmą miedzianą (aluminiowa też daje radę, ale jednak jest słabszym przewodnikiem) i połączenie całej masy w jednym! punkcie.
words fail
sʞɐǝds ɔᴉsnɯ

viator
Posty: 7
Rejestracja: 31-01-2014 08:39

27-01-2020 15:30

Jeśli idzie o uziemienie to właśnie tam mam podłączone: struny poprzez mostem do masy układu (przy gnieździe).
Wszystkie masy mam sprowadzone do tego samego punktu a komory wyekranowałem aluminium - miedzi nie mam.
Przewody mam ekranowane, ale nie zgórnej półki. Na brumienie nie narzekam, sądzę, że nie w tym tkwi problem.

Może padły te nieszczęsne potencjometry. Zlutuję to od początku na nowych i pochwalę się efektem zmiany.

jakit
Lutnik
Posty: 767
Rejestracja: 03-06-2016 09:54

27-01-2020 15:55

Dobrze by było, żebyś nagrał też jakąś próbkę. Jak nie masz możliwości liniowo to nawet dyktafonem z telefonu.
words fail
sʞɐǝds ɔᴉsnɯ

viator
Posty: 7
Rejestracja: 31-01-2014 08:39

31-01-2020 08:17

Nagrałem próbkę telefonem (struna G, chyba na 5. progu). Jakość słaba - jeżeli niewystarczająca, to nagram ponownie liniowo. Plik spakowany, bo forum nie przyjmuje mp3.

Ewidentenie jest to problem z samą gitarą. Dokonałem prób podmieniając przetwornik na inny: z pominięciem całego układu elektrycznego oraz po dodaniu ekranu i potencjometru logarytmicznego (głośność) - różnic w zepsutym brzmieniu brak. Można by sądzić, że to problem toru audio (kable-przester-wzmacniacz), ale jak juz pisałem: inne instrumenty brzmią prawidłowo.
Chyba rozłożę gitarę na części pierwsze, zmontuję ponownie i jeszcze raz polutuję wszystko od początku.

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

31-01-2020 10:25

Strasznie mocne szarpnięcie i struna brzęczy o próg. Tak to dla mnie brzmi. Do tego lekko się przesterowuje dźwięk, pewnie mocny sygnał z przetwornika trafia na spory gain w piecyku.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

viator
Posty: 7
Rejestracja: 31-01-2014 08:39

31-01-2020 10:44

Też tak mi się wydawało. Ale nie ma znaczenia czy trącam strunę bardzo lekko, czy szarpię mocno. Podnosiłem też struny na mostku, sprawdzając, czy nie ma jakiegoś muśnięcia o progi. Nic z tego. Obniżyłem też maksymalnie przetwornik - do koło 12 mm od strun. Bez zmian.

Przetworniki są dość słabe: poniżej 8kohm. Generalnie niezależnie od rodzaju podłączonego przesteru i niezależnie od ustawień "gain" brzmienie jest zapiaszczone.

Awatar użytkownika
jpk
Moderator
Posty: 1791
Rejestracja: 18-07-2017 08:20

31-01-2020 11:05

Ja jeszcze raz dla pewności zapytam, bo nie mogę się po Twoich wpisach zorientować - czy próbowałeś podłączyć ten przetwornik z CAŁKOWITYM pominięciem toru sygnałowego gitary, czyli przylutować kabelki bezpośrednio do gniazdka?
https://www.youtube.com/channel/UCROb21-pRhF5vp2j1Mp00UQ
https://soundcloud.com/user-701929647

Marshall CODE 25C, Blackstar ID:Core 20, JOYO Zombie, VOX MV-50 Clean
Mooer GE100, ZOOM G1 Four, ZOOM MS-50G, NUX AmpAcademy
HB SC-550, Gretsch 2210, HB ST-70RW, HB MR_Classic

viator
Posty: 7
Rejestracja: 31-01-2014 08:39

31-01-2020 13:47

Próbowałem podłączać w następujących konfiguracjach:
1. Przetwornik z całą elektryką
2. Przetwornik tylko z potencjometrem głośności
3. Przetwornik bez elektryki (bezpośrednio do gniazda)
4. Podmiana przetwornika na inny i podłącznie jak w punktcie 3

Zaobserwowałem zmianę siły sygnału, ale zniekształcenie pozostało.



Rozebrałem gadzinę na części pierwsze. Złożyłem ponownie, poskręcałem, polutowałem od początku i.. działa :shock:
Niewykluczone, że jednak coś rezonowało. Najpewniej problem był w konstrukcji instrumentu. Najważniejsze, że działa.
Dzięki.

Wróć do „Zrób to sam”