Hej, szukam gitary elektrycznej do około 700zl.
Ma być to mój pierwszy w życiu elektryk więc jestem kompletnie zielony.
Gram przeważnie coś w stylu Nirvany, ac/dc, Kortez, ogólnie różnie.
Oglądałem już Yamahe Pacifice 012 i tańsze fendery, aczkolwiek o nich chyba nie ma zbyt dobrych opinii. Oczywiście używki też wchodzą w grę.
Potrzebuje też od razu wzmacniacza do ćwiczeń w domu i na zajęciach więc myślałem o czymś maks 10wat. Marshall 10w w cenie 250zl jest wart swojej ceny? czy to tylko cena za markę?
Z góry dzięki za pomoc :)