Gitara klasyczna dudni

Zwracam się uprzejmie z pytaniem, co może powodować ze dźwięk w mojej gitarze klasycznej jest buczący/dudniący, nie wiem może to efekt progowania strun, jestem amatorem, nie znam się jeszcze na tych sprawach?
Czy normalną rzeczą jest że struny w klasyku odstają od korpusu w odległości 20 mm a przy gryfie 10 mm jak na zdjęciach poniżej.



Pozdrawiam

Ad 1. - trudno powiedzieć, to może być tysiąc różnych spraw. Może struny źle wyważone (zdarza się nawet w dobrych, markowych strunach, choć bardzo rzadko), może coś nie tak z pudłem (gdzieś się coś odkleja, rezonuje…).

Ad 2. - ZDECYDOWANIE nie. Typowa wysokość strun nad 12. progiem w dobrze ustawionej gitarze klasycznej (liczymy od górnej krawędzi progu, czyli metalowej sztabki, do dolnej powierzchni struny) to ok 2,5 - 3 mm dla struny e1 (najcieńszej) i ok 3 - 3,5 mm dla struny e6 (najgrubszej). Przy delikatnym graniu można ustawać nawet niżej. Wszystko, co jest powyżej 4 mm to już jest gitara do regulacji.

Wniosek - idź do lutnika…

Ok dziękuję za ta cenna informację.
Pozdrawiam

20 mm oznacza, że gitara jest na 99% rozeschnięta lub 1% inaczej uszkodzona. Zakładając, że to jest gitara a nie dykta za 199,99 z pokrowcem. Czasem próbuję ratować takie instrumenty ale cudów nie ma albo mi się nie trafiają. Możesz spróbować nawilżać, obniżyć maksymalnie podstawek i siodełko. Zabawa na tygodnie. Czy warto? Zależy. Na takiej musimie z chyba 1989 roku nagrałem poniższy utwór. Akcję strun udało mi się obniżyć do ok 10-12 mm z ok. 24 ale trwało to z pół roku.

https://youtu.be/mS3ohL1ZArI

sss pisze:20 mm oznacza, że (…)

Zwróć uwagę, że autor wątku pisze o ok. 20 mm "od korpusu" (czyli, jak wnioskuję po załączonym zdjęciu, mówimy o odległości od powierzchni płyty rezonansowej). Od GRYFU (podstrunnicy) to już jest - jak pisze - ok. 10 mm (jeśli dobrze rozumiem), czyli realna odległość między górną powierzchnią progu a dolną powierzchnią struny to pewnie 7 - 8 mm. To oczywiście dalej bardzo dużo, ale to jednak nie 20. Tak czy owak samemu się tego raczej nie ogarnie, ja bym jednak postawił na lutnika (który, swoją drogą, jest także w stanie realnie ocenić nie tylko w czym rzecz, ale też ile by kosztowała naprawa i czy jest to opłacalne).

Hej,
Prostując swój początkowy post, zmierzyłem odległość pomiędzy końcową nawierzchnią metalowego progu (12 próg) do nylonowej struny i jest to ok. 5 a 6 mm. Czyli czytając poprzednie posty wnioskuje iż dalej jest to nieprawidłowe nastawienie gitary.

Przy luźnej strunie czy naciśniętym ostatnim progu?

Akcję strun mierzy się na 12 progu (czyli w połowie menzury) dociskając tą strune na ostatnim progu.
Teraz - w zależności odstylu grania i preferencji,wartości mogą być rózne.

Jak na moje, te struny nie są aż tak wysoko, przynajmniej patrząc po zdjęciach.

A dudnienie może wynikać ze specyfikacji gitary, tj drewno i fi otworu rezonansowego, do tego stare struny, zwlaszcza nylonowe dają stlumiony efekt, co dalej prowadzi do wyostrzenia strun basowych nad wiolinowe.

jakit pisze:Przy luźnej strunie czy naciśniętym ostatnim progu?

Akcję strun mierzy się na 12 progu (czyli w połowie menzury) dociskając tą strune na ostatnim progu.
Teraz - w zależności odstylu grania i preferencji,wartości mogą być rózne.

Jak na moje, te struny nie są aż tak wysoko, przynajmniej patrząc po zdjęciach.

A dudnienie może wynikać ze specyfikacji gitary, tj drewno i fi otworu rezonansowego, do tego stare struny, zwlaszcza nylonowe dają stlumiony efekt, co dalej prowadzi do wyostrzenia strun basowych nad wiolinowe.

Hej, Sorry ze dopiero teraz odpisuje.
Przesyłam zdjęcia bo nie jestem pewny czy dobrze rozumiem, ale 12 próg to jest ten próg zaznaczony na zdjęciu poniżej



Ogólnie odległość strun podana przeze mnie to wartość mierzona bez wciśnięcia struny na 12 progu.

Tak prezentuje się gitara i wysokość strun od pudła, struny luzem.



Pozdrawiam

Próg to ten metalowy element i tak, tu jest dwunasty.

Mierzy się nie na wciśniętej strunie na 12 progu a na ostatnim, a na dwunastym przy wciśniętej strunie mierzysz wtedy wysokość od progu, nie od podstrunnicy (masło maślane ale nie miałem pomysłu jak to lepiej wytłumaczyć).

Akcja strun powinna wtedy wynosić od 0,8 do 1,5mm dla grających mniej agresywnie, delikatnie i od 1,5 do 2,5mm dla grających agresywnie kostką, akordów czy fingerstyle. Oczywiście te pomiary to wartości 'wyjściowe' i uogólnione, każdy ma swoje preferencje.

Zdjęcie pod kątem więc nie do końca widać rzeczywistą odległość strun od gryfu, ale nie wygląda na jakąś przesadę.

Swoją drogą, akcja strun nie ma aż tak dużego wpływu na 'dudnienie' o którym mówisz, raczej materiały użyte do budowy pudła, rozmiar otworu rezonansowego czy stare struny.

Uproszczę wywód Jakita (wybacz, kolego): wciskasz palec na ostatnim, jednocześnie mierzysz wysokość na XII. Ponieważ pytanie powraca co jakiś czas, pozwoliłem sobie machnąć prosty rysunek pt. "measuring for idiots" czyli "mierzenie dla bystrzaków"

6nt pisze:Uproszczę wywód Jakita (wybacz, kolego)

dzięki