Nie miałem wcześniej styczności, a czytałem, że wzmacniacze cyfrowe różnie działają z efektami. Jak kupie sobie taki Boss DS1 jakoś to razem zadziała?
Mam Fender GT40
Karls pisze:Odpowiedź brzmi - to zależy. Jakieś proste modulacje powinien ogarnąć, natomiast przy większych może się już "gubić" - w sensie np. pojawią się nieoczekiwane zmiany w dźwięku bo oprogramowanie sobie nie poradzi ze zmodyfikowanym sygnałem. Raczej mało kto używa tanich wzmacniaczy modelowych z analogowymi kostkami. Wyjątek stanowią wzmacniacze z serii Boss Katana - te ponoć bardzo dobrze znoszą dodatkowy osprzęt. Tak czy inaczej, mam ten wzmacniacz (GT40) i ograniczam się do tego co wbudowane. Jeśli będę kiedyś chciał pójść o krok dalej to raczej wymienię podłogę.
Karls pisze:Odpowiedź brzmi - to zależy. Jakieś proste modulacje powinien ogarnąć, natomiast przy większych może się już "gubić" - w sensie np. pojawią się nieoczekiwane zmiany w dźwięku bo oprogramowanie sobie nie poradzi ze zmodyfikowanym sygnałem.
Karls pisze:Wyjątek stanowią wzmacniacze z serii Boss Katana
Karls pisze:ponoć
jpk pisze:Nieprawda. Marshall CODE ma możliwość wyłączenia wszystkich emulacji, zarówno preampu, jak i końcówki mocy oraz kolumny głośnikowej. Cały sygnał jest wtedy obrabiany w torze analogowym. Sprawdziłem to z kostkami modulacyjnymi, sprawdziłem z metalowymi - działa bez zarzutu. Sprawdziłem również bez wyłączania emulacji, oczywiście na czystych kanałach i też nie miałem żadnych zastrzeżeń.
6nt pisze:Znów powtarzasz bzdury wyczytanie w internecie, a nie swoją wiedzę...