Czego się uczyć

Od około roku, uczę się grać na gitarce. Znam podstawowe chwyty, bicia, techniki gitarowe. I co dalej? Czego mam się uczyć? Proponujecie aby korzystać z tabów i uczyć się jakiś piosenek, ćwicząc przy tym technikę czy może zacząć uczyć się skal, jeśli tak to jakich?

Jak przez rok udało Ci się ogarnąć techniki gitarowe to jesteś mega kozak: o
A serio to po co w ogóle wziąłeś gitarę w ręce? Od tego pytania bym wyszła i tu szukała odpowiedzi. Chciałeś grać swoje ulubione kawałki? To graj! Chciałeś grać w kapeli? To się rozgladaj za taką!
Rok z gitara to bardzo mało czasu. Chyba że ma się jakiś wrodzony talent ale takich nie znam, mimo że znam kilku gitarzystów.
Ja nadal czuję się jak leszcz mimo że trochę dłużej i naprawdę uparcie ćwiczę, ale wiem do czego zmierzam i wiem co robić z gitarą by się przybliżać do celu.
Może odrobinę złośliwości się tu wkradło ale naprawdę wyjdź od pytania po co wziąłeś gitarę w ręce po raz pierwszy!

W pełni popieram. Po prostu graj swoje ulubione kawałki, riffy, solówki itp, a wtedy też wyszlifujesz technikę, bo może i wiesz jak grać bendy, vibrato itp, ale musisz je ćwiczyć w praktyce by brzmiały naturalnie. Do tego polecam też grę z metronomem.