Podgitarnik...

Jestem gitarzystką głównie klasyczną, nawet gitarę elektryczną trzymam tak, jak trzyma się gitarę klasyczną, czyli podnóżek pod lewą nogę.... No i właśnie zastanawiam się nad zakupem podgitarnika do gitary klasycznej. Nie wiem czy to jest wygodne, bo nigdy z tymi akcesoriami nie miałam do czynienia, ale to czego się boję najbardziej, to czy przyssawki nie zniszczą po czasie lakieru gitary? Jeśli mam mieć w tych miejscach potem przebarwienia, jakieś ślady dziwne, to zostaję przy podnóżku...

Ja mam matowy lakier, widziałam, że niektóre podgitarniki mają jakieś nalepki do gitar z matowym lakierem, to się gdzieś do gitary przykleja jak rozumiem. Mam nadzieję, ze łatwo odchodzi i nie zostawia kleju. Ja mam jakąś fobię na punkcie wyglądu mojego sprzętu....

No, no... Wypraszam sobie takie podziały...
Ja elektryczny jestem i tez mam fobię...

Ja moje gitarki trzymam zawsze w ubrankach, chyba że gram, to wtedy są "rozbierane" :D

Mam podgitarnik. Pograłem zdjąłem i leży.
Po pierwsze jak się ma 2-3 gitary trzeba by mieć3. Po drugie nie mieści mi się do futerału. Też często trzymam jak klasyka.
Ciągłe doklejanie i odklejanie w moim przypadku jest bez sensu. Często gram 10 minut a to godatkowa czynność.

Mi wystarczyłby jeden, bo na akustyku praktycznie nie gram, a do elektryka i tak by nie pasował... A sprzęt i tak codziennie rozkładam i po grze pakuję i oddaję na miejsce, taka rutyna. Czy to by był podgitarnik czy podnóżek, to jeden czort. Tu jest tylko kwestia wygody podczas gry. No i ja średnio chcę dawać gitarze jakieś nalepki, nic co jej zrobię nie może być nieodwracalne.

A czy one są specjalnie do jakiegoś typu gitary? Mi chodzi o to, że jak szukałam futerału do gitary klasycznej, to wszystkie były za duże... Po wymiarach patrząc, bo nie chodziłam z gitarą do sklepu, tylko szukałam taniej, przez internet. Sklep ma teraz remont, a w mojej dziurze jest tylko jeden sklep muzyczny, filia Gamy. Teraz nie wiem, czy to ma znaczenie, żeby przyjść z gitarą do sklepu i dopasować podgitarnik, czy mogę kupować w ciemno przez internet, bo podgitarnik to podgitarnik...

Ten mi się podoba:


https://guitarcenter.pl/catalog/gitary/ ... odgitarnik


Mały i chyba składany

Chyba sobie odpuszczę na razie te podgitarniki, poczekam aż sklep się wyremontuje. Podgitarnik z Allegro mogę mieć już za 35 zł + wysyłka, ale mogę też kupić i za 200 zł. Nie mam pojęcia czym one się różnią, a tu chodzi nie tylko o mój komfort ale też o to, by nie zniszczyć gitary.


EDIT:


Kupiłam podgitarnik na Allegro, najtańszy jaki jest, mój sklep nie prowadzi podgitarników, jak się okazuje. Jak przyjdzie i stwierdzę że to fajna sprawa, ale ten średnio mi pasuje, to kupię może coś lepszego, a jak stwierdzę, że mi niewygodnie z założenia, to przynajmniej straciłam 48 zł, a nie 150.



Edit 2:


Podgitarnik miałby szansę u mnie zadziałać, ale niestety przyssawki nie trzymają... Innymi słowy jak tu grać, jak toto się co chwilę odpina i odpada... Później sprawdzę jak to jest z moim ele akustykiem (na którym gram raz na pół roku...). Ale raczej zmarnowałam niecałe 50 zł. Nie chcę niczego naklejać na gitarę.

Elllllaaaaa płyn do nycia szyb najpierw i odtłuść boczek gitary. Przyssawki wiadomo na co najlepiej trzymają więc zrób to pzed przyklejeniem Ja miałem też jakiś tani i odpadał po hmmm tygodniu czy dwóch.