Tak, może tak być, że na dobrych alkalicznych BR80 jedzie 6h. Ja używam akumulatorków 3200mAh (o ile dobrze pamiętam) i na tych akumulatorkach u mnie wychodzi 8-10 albo i więcej godzin grania.
Jak wolisz - dla mnie wbudowana bateria ma więcej wad niż zalet. Zresztą i tak musisz wtedy wozić dodatkowy sprzęt - ładowarkę lub laptopa do którego podepniesz, by służył za ładowarkę. Za to paluszki alkaliczne kupisz w każdym wiejskim GS-ie. Akumulatorków możesz mieć zapasowych naładowanych 10 i masz z głowy ładowanie, a zajmą mniej miejsca niż laptop.
W BR 80 bluetooth Ci niepotrzebny - pomieści on ogromne ilości podkładów, nawet poza tymi które już są w nim fabrycznie. Są też patterny perkusyjne, tuner, metronom (który możesz mieć włączony nawet w czasie odtwarzania podkładów), możesz spowalniać lub przyspieszać podkład i na żywo nagrywać to co grasz, nie tylko gdy gitara podłączona jest do urządzenia - wbudowane mikrofony zbierają zaskakująco dobrze. BR80 niestety nie ma klipsa do paska - to może być pomysł na mod. Ja go sobie trzymam w "nerce", ale myślałem nad jakimś etui z mocowaniem do paska. Na transport idealnie pasuje etui po starym GPSie
które jest sztywne i dobrze zabezpiecza, a poza tym mieści zapasowe akumulatorki i kabelki które dostajesz razem ze sprzętem. Nie jestem też pewien czy przypadkiem sam BR80 nie może służyć za ładowarkę do akumulatorków po podpięciu do USB, sprawdź. Ja wolę jednak ładować akumulatorki na zewnątrz, żeby się wszystko razem nie nagrzewało w trakcie ładowania.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."