Dzień dobry
Potrzebuję gitary +- 1000 zł, gitary typu Strat mi nie leżą/nie czuję ich, myślę że wiecie o co mi chodzi, grać chcę właściwie wszystko, od blusa przez grunge aż do thrashu, dosyć często będzie ogrywana na sucho, bez wzmacniacza, z tego co się zorientowałem to do wyboru mam:
Nowe:
- Epiphone Les Paul Special VE(wkręcany gryf, korpus topola, gryf mahoń)
- Epiphone Les Paul Special II(wkręcany gryf, korpus lipa, gryf mahoń)
- Cort CR100(wkręcany gryf, korpus mahoń, gryf klon)
- Encore E99(wkręcany gryf, korpus lipa, gryf klon)
- Jay Turser JT 220(wklejany gryf, korpus mahoń, gryf mahoń) - teoretycznie najlepsza cena/jakość
- Washburn WIN 14(wkręcany gryf, korpus lipa, gryf klon)
- ESP LTD EC-50(wkręcany gryf, korpus lipa, gryf klon)
- Ibanez GART60(wkręcany gryf, korpus topola, gryf klon)
- Washburn WIN STD(wklejany gryf, korpus mahoń + top klon, gryf mahoń)
- Epiphone Les Paul 100 (wkręcany gryf, korpus mahoń/olcha, gryf mahoń)
- Jackson JS22 SC(wkręcany gryf, korpus topola + top klon, gryf klon)
Polowanie na używane:
- Vintage V99/V100
- Epiphone Les Paul Standard
- Cort CR200/230/250
- ESP EC-200/256/331
- coś jeszcze?
Nie oczekuję cudów, z nawiązką wystarczy mi poziom odpowiadający Yamaszy(???) F310, wiem że najlepiej bym zrobił kupując Vintage V100 albo LP Standard ale czy naprawdę tego potrzebuję?
Chciałbym się dowiedzieć czy w tym budżecie warto kierować się rodzajem drewna i sposobem montażu gryfu, czy też po prostu wybrać ją na podstawie opinii oraz odsłuchu(niestety tylko na YouTube). Proszę o jakieś sugestie i rady.
Pozdrawiam