To mój pierwszy post na forum zatem zgodnie z netykietą - grzecznie witam wszystkich, którzy czytają ten wątek.
Z czym przychodzę? Ano za czas jakiś zamierzam jako prezent nauczyć się i zagrać dla żony na gitarze jeden utwór - konkretnie 'Falling Slowly' z filmu 'Once'. Kto piosenki nie zna, albo filmu nie oglądał - tutaj można ją usłyszeć: https://www.youtube.com/watch?v=k8mtXwtapX4
Pomysł na prezent jest przemyślany, żonie podobają się gitarzyści, najlepiej długowłosi (ten warunek już spełniam ;). Piosenkę też bardzo lubi zatem tutaj nie ma wątpliwości. Mój plan jest taki by kupić gitarę, nauczyć się grać piosenkę, odegrać ją jako prezent, a potem kontynuować edukację w dziedzinie gitary klasycznej. Słucham sporo muzyki poważnej, zatem wybór takiego instrumentu jest dla mnie dość oczywisty. Docelowo chciałbym móc grać utwory klasyczne jak i również dzięki nauce gry rozwinąć wiedzę w temacie teorii muzyki. O radochy z umiejętności gry nawet nie wspomnę bo to oczywista oczywistość ;)
O ile plan jest, termin też na razie myślę dość odległy (lipiec tego roku) to z gitarą i nauką gry jest z definicji kilka problemów i dlatego chciałbym zadać je tutaj. Mam nadzieję, że doświadczeni gitarzyści mi pomogą.
Pierwszą kwestią jest czas - ile musiałbym poświęcić czasu by nauczyć się grania tej piosenki? Znalazłem kilka tutoriali na sieci i z nich piosenka ta wygląda na naprawdę prostą do zagrania. Są tam w użyciu raptem chyba cztery akordy, tempo jest wolne, zresztą nie zakładam, że muszę odegrać piosenkę całą. Pewnie pierwsza zwrotka i refren wystarczą. Kwestia jest taka, że ćwiczyć mogę tylko wtedy kiedy żony nie ma w domu - czyli w 3 dni w tygodniu. Mało? Dużo? Proszę o informację.
Druga kwestia to struny - wiadomo, że na początku (na klasyku przez nylony mniej) opuszki palców cierpią. Zakładam również, że to widać. Trochę nierealne jest to, aby żona nie zauważyła, że mam opuchnięte/zaczerwienione opuszki. Zatem automatycznie pewnie wpływa to trochę na to ile mogę ćwiczyć. Stąd pytanie - jak najlepiej ukryć tę dolegliwość? Plastry na opuszki na czas ćwiczeń? Ćwiczenie 'na sucho' akordów? Ograniczanie się do powiedzmy 15 minut ćwicząc? Czy może przesadzam i poza bólem na początku raczej nie widać niczego na zewnątrz?
Będę wdzięczny za odpowiedzi na powyższe pytania i z góry dziękuję wszystkim za pomoc.