Co zamiast Fender CD60 CE

Witam

Na początek:
Gram ok. 10 lat (raz częściej raz rzadziej) głównie amatorsko, dla siebie, przyjaciół czasem jakiś koncercik,
Muzyka którą gram to głównie szeroko rozumiane klimaty poezji śpiewanej ale wiadomo też i tzw.. wsio do ogniska.

Do tej pory służył mi Fender CD60 CE - jakoś dawał radę .. jednak chcę go teraz zostawić właśnie na tzw. ogniska a na ew. koncercik kupić coś lepszego.
Szukam czegoś z lepszym bogatszym pełnym brzmieniem. Generalnie jakiejś porządnej gitary w budżecie do ok. 1500 zł
Jako że rzadko gram na kablu to podstawa jest granie z pudła, później elektronika.
Dobrze jakby też był cutaway, wiem że lepiej brzmią bez .. ale mi się przydaje.
W grę wchodzi i używka i nówka.

Co polecacie, ?
Pytanie może trywialne, bo jest wujek Google, ale mieszkam w małej miejscowości
i na ogranie modeli gitar nie bardzo mam gdzie i jak (do lepszego sklepu z instrumentami min 200 km )
i dlatego chcę ograniczyć liczbę modeli na których warto się skupić.

Pozdr. i z góry dzięki za podpowiedzi.

A wiesz że siedzę właśnie i osłuchuję testy Takamine
urzekła mnie Takamine GD51CE - w osłuchaniu na YT .. ale poszukam właśnie do ogrania GD10CE .. lub dołożę do tej Takamine GD51CE
o ile znajdę obie żeby je ograć .. :)
Dzięki za lekkie utwierdzenie mnie w tym o czym też myślałem .. :)

Poszukam, ogram, i dam znać

Prośba jeszcze do osób które grały, lub grają na Takamine GD51CE ... o wasze osobiste odczucia ....

POzdr

Ja wolę LAG'a...
No cóż, kwestia gustu. Trochę mi tylko mi przeszkadza brak kropek na gryfie...
http://www.rnr.pl/lag-t90dce-gitara-elektro-akustyczna

Dzięki Panowie ...
Zobaczę co się da, i gdzie ograć .... to podstawa ...
Za Lagiem poszperam i poczytam i posłucham ......

Pozdr..