Witajcie.
Od jakiegoś czasu miałem problem z nastrojeniem gitary. Przy próbie naciągnięcia strun most automatycznie się "pionował". Postanowiłem pobawić się w lutnika i sprawdzić, co jest z wiosłem nie tak.
Okazało się, że śruby mocujące szkielet mostka do sustain blocku nie trzymają. Werdykt - zerwane gwinty w nawierconych otworach.
W związku z tym dwa pytania:
- czy ktoś z Was miał kiedyś taki problem? Czy są jakieś "chałupnicze" sposoby usunięcia awarii? Otwory są głębokie a dalej gwint trzyma, więc myślałem o wkręceniu dłuższych śrub, ale to tylko półśrodek.
- jeśli nie, to czy da się gdzieś kupić taki stockowy sustain block? Przeszukałem pół internetu i jedyne co znalazłem, to jakieś customowe olbrzymy za 100$.
Pozdrawiam!