Chyba zacząłbym od gitary z niższej półki, ale na tyle porządnej, żeby nie zniechęciła do grania. Kiedy jesteś na początku, to jeszcze (naprawdę, też to przerabiałem) nie wiesz czego chcesz tak do końca. Będziesz te wiosła zmieniał aż kupisz za parę lat takie, które zostaną z Tobą na dłużej (zapewne zostanie ich kilka
). Oczywiście zakładając, że będziesz się rozwijał. Myślę, że od ok. 1000 zł (używane) lub 1500 zł (nowe) kupisz naprawdę coś fajnego na początek, choć nie tylko na początek. Oczywiście mając budżet większy, masz szerszą paletę. Jeśli pytasz o rodzaj gitary (strato, tele, LP, SG...), to może raczej pójdź do sklepu, weź do ręki jedną, drugą, trzecią, siódmą i zobacz która Ci najlepiej w łapach leży. Tak po prostu. Bo to na początku jest najważniejsze. reszta przyjdzie z czasem, a potrzeby będą rosły wraz z rozwojem.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."