Łączenie mostka z masą gitary to konsekwencja przyjęcia pierworodnych, niedopracowanych (i do dziś z niezrozumiałych powodów wciąż kontynuowanych) „standardów” budowy gitary elektrycznej, w szczególności przetworników. To łatanie wad „starych standardów” - bo co teoretycznie powinien mieć do brumów gitary mostek i struny?, które przecież nie dają sygnału elektrycznego, bo sygnał pochodzi z przetwornika.
I byłoby to tylko niewinną ciekawostką vintage'owo-sentymentalną, gdyby takie „standardy” nie pozbawiły życia wielu gitarzystów, o wystraszonych nie wspomnę...
Wystarczy np. połączyć galwanicznie magnesy przetworników do masy gitary – wtedy nie ma potrzeby łączyć mostek z masą. To bezpośrednio przekłada się na bezpieczeństwo gitarzystów.
- Moje przetworniki mają właśnie takie połączenia wewnętrzne i wyprowadzenie umożliwiające podłączenie do masy.
Można również mostek podłączyć do masy przez układ
RC, o czym piszę na stronie
http://gragitara.strefa.pl/index-ekran.htm