MaciejSmolar
Posty: 2
Rejestracja: 29-11-2016 23:36

29-11-2016 23:49

Cześć wszystkim !
Jestem nowym forumowiczem, więc z góry przepraszam za umieszczenie tematu w złym dziale .
Mam przeoooooooogromny problem(z mojej perspektywy) i wierzę, że Wasza ekspercka wiedza może mi znacząco pomóc w tym temacie .

Mianowicie :
Gram na gitarze już dłuższy czas (około 7-8 lat). Nigdy nie uczyłem się teorii muzyki. Głównie muzykę gram ze słuchu, interpretując ją tak jak słyszę i czuję.
Chciałbym zacząć tworzyć swoją muzykę i polepszyć swoje umiejętności jako gitarzysta.
Głównie chciałbym grać muzykę ALTERNATYWNĄ i w 2 kolejności rockową z elementami elektroniki,, m.in. taką jak zespoły : ALT-J, Kings of Leon, Bon Iver, Amber Run, M83, Foals, Arctic Monkeys i tym podobne.

Tu pojawia się moje pytanie :
Jakich obszarów/ elementów teorii muzycznej/gitarowych umiejętności powinienem się nauczyć, żeby zacząć pisać utwory i świadomie grać muzykę ?
Czy w osiągnięciu tego celu najbardziej pomoże mi : znajomość wszystkich dźwięków, nauka konkretnych skal, nauka większej ilości akordów, CAGED system, Numer system ?

Co wam pomogło najbardziej ?
Stoję w miejscu. Alternatywna muzyka jest bardzo specyficzna.
Wierzę, że mi pomożecie .
Z góry dzięki ;)

3majcie się. Pozdrawiam Maciej

PS. *EDIT: Z teori znam dzwięki podstawowe w muzce, jak zbudowane są akordy, wiem co to ton, półton itp.

Awatar użytkownika
Dale Cooper
Posty: 996
Rejestracja: 31-10-2008 10:16

30-11-2016 09:19

Może zacznij po prostu pisać i nagrywać muzykę, zamiast zastanawiać się czego musisz się nauczyć?

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

30-11-2016 12:30

Ja właściwie gram 3 lata. Teoria muzyki jest mi obca. Za stary jestem żeby to zrozumieć ;) Siadam, zamykam oczy i gram. Potem nagrywam i jak kolega wczesniej polecam nagrywanie i prezentowanie tej twórczości. Co mi wychodzi możesz sprawdzić bo wrzucam kolegom do oceny. Wiadomo, że szału nie ma ale pokazuję koledze moją drogę.

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2659
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

30-11-2016 12:49

taka opowiastka:

Kiedyś przyszedł student do profesora Akademii Muzycznej i zapytał:
- Panie Profesorze, trochę już umiem, trochę potrafię, czy jestem gotów, by napisać własną symfonię?
- Nie, jeszcze nie jesteś gotów.
Rok później sytuacja się powtórzyła, powtarzała się co roku. Student skończył studia i znów przyszedł do profesora z tym samym pytaniem, znów odpowiedź była taka sama:
- Nie, nie jesteś na to gotów.
- Ale Panie Profesorze! Ja skończyłem studia, umiem już naprawdę dużo, a przecież Mozart skomponował swój pierwszy utwór mając zaledwie 5 lat i nie mając nawet ułamka tej wiedzy, która mam ja!
- Tak, ale on nikogo nie pytał...

To tak w skrócie odpowiedź na Twoje pytanie. ;-)
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

Awatar użytkownika
pedro314
Posty: 8
Rejestracja: 28-11-2016 15:33

30-11-2016 13:22

Bez urazy, ale jak można grać 7-8 lat na wieśle i nie stworzyć nic swojego? Nie wierzę!
"Dziewięciu na dziesięciu mężczyzn woli kobiety z dużymi cyckami, a ten dziesiąty woli tych dziewięciu."
Mordimer Madderdin

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2659
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

30-11-2016 14:46

Można, nie każdy jest twórcą, kompozytorem. Są świetni muzycy, którzy nic swojego nie piszą.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

30-11-2016 16:09

6nt pisze:Można, nie każdy jest twórcą, kompozytorem. Są świetni muzycy, którzy nic swojego nie piszą.



Dokładnie :)

Awatar użytkownika
pedro314
Posty: 8
Rejestracja: 28-11-2016 15:33

30-11-2016 20:58

To po co grać? Choć może faktycznie niektórym wystarcza odtwarzanie. Tak czy inaczej, tego nie da się wyuczyć, to trzeba chcieć robić i zacząć robić. To, wbrew pozorom, nic niemożliwego.
"Dziewięciu na dziesięciu mężczyzn woli kobiety z dużymi cyckami, a ten dziesiąty woli tych dziewięciu."
Mordimer Madderdin

Awatar użytkownika
RiffingMan
Doradca
Posty: 487
Rejestracja: 28-05-2011 21:56

30-11-2016 21:33

http://ksiegarniamuzyczna.pl/szkola-gitarowej-improwizacji

Co do teorii muzyki, od dechy do dechy, bardzo uważnie przeczytać, właściwie to każdą myśl należy wyinterpretować z tej książki. Wiem, że pewnie sobie pomyślicie - przesada. Ale powiem Wam, że przed przeczytaniem tej książki nie wiedziałem co to półton, a może tak 3/4 mojej wiedzy z teorii muzyki jest bezpośrednio zakotwiczone w tej książce, właśnie... zakotwiczone.

Zakotwiczone, bo oczywiście nie czytałem tego na "sucho". Każdą ideę w tej książce sprawdzałem w praktyce. W praktyce, czyli musiałem to odgrywać. Później się zastanawiałem jak te idee łączyć ze sobą, znajdywałem problemy, rozwiązywałem je, przy ich rozwiązywaniu znowu znajdowałem kolejne i znowu je rozwiązywałem, i tak dalej. Cały czas ogrywając oczywiście. Następnie zacząłem powoli tworzyć coś własnego, w czym znajdowałem kolejne problemy i sprzeczności, które rozwiązywałem i rozwiązania wdrażałem w praktyce do kolejnych "miniutworków", w których oczywiście pojawiały się problemy itd. Przy okazji w pewnym czasie pojawiały się oczywiście analizy znanych utworów. Co z tego wynika? Podstawy poznałem książkowe, a resztę wyprowadziłem sobie w większości sam (coś tam doczytywałem zawsze) i stąd się wzięły moje dziwaczne poglądy, że skale nie istnieją. ;)

A w odpowiedzi na pytanie postawione w temacie - nic nie musisz wiedzieć, wystarczy tylko ćwiczyć komponowanie. Kreatywność to nie teoria muzyki. Po co w takim razie się uczyć teorii muzyki? Powód już pozostawiam do odkrycia samemu. :)
Praktyka > Teoria > Sprzęt
Służę pomocą w zrozumieniu teorii muzyki, wystarczy wysłać prywatną wiadomość.

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2659
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

30-11-2016 21:36

Ja gram słabo, ale już mam trochę własnych riffów nagranych. Z kumplem sklejamy z tego coś. Tak dla zabawy.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

MaciejSmolar
Posty: 2
Rejestracja: 29-11-2016 23:36

01-12-2016 12:58

Super, dziękuję wam wszystkim za cenne i konstruktywne rady.
W kontekście teorii chodzilo mi raczej o elementy gry gitarowej/ praktyczną teorię i rzeczy, ktore pomogły wam.zacząć grać bardziej świadomie i otworzyły swiat zrozumienia i poznania gitary w zupelnie nowy sposób. Dla mnie byl to CAGED system np. Czy moglibyście podzielić sie spostrzeżeniami ? Dzięki ;)

Awatar użytkownika
RiffingMan
Doradca
Posty: 487
Rejestracja: 28-05-2011 21:56

01-12-2016 23:04

To mi otworzyło oczy (szczególnie post nr 12) http://www.sevenstring.org/forum/showth ... p?t=140235

Co do systemu CAGED - od strony teorii zawiera to się to w zagadnieniu przewrotów akordów, który za to zawiera się w zagadnieniu nazywanym inwersją interwałów. Oba tematy są dużo szersze od systemu CAGED, który jest uproszczeniem dla gitarzystów, pokazującym tylko ułamek możliwości. Przydatnym, bo gitara ze względu na swoją budowę ma swoje ograniczenia, ale jakbym napisał, że system CAGED wyczerpuje choćby część z tych zagadnień, to bym skłamał.
Praktyka > Teoria > Sprzęt
Służę pomocą w zrozumieniu teorii muzyki, wystarczy wysłać prywatną wiadomość.

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2659
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

02-12-2016 09:19

Pierdu pierdu - grać trzeba, a nie rozkminiać inwersje interwałów fleksyjnych w katalofonii hiperfonicznej dysplazji polichromatycznej. O.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

Awatar użytkownika
RiffingMan
Doradca
Posty: 487
Rejestracja: 28-05-2011 21:56

02-12-2016 09:57

Nie trzeba rozkminiać, to prawda, ale to już napisałem "nic nie musisz wiedzieć, wystarczy tylko ćwiczyć komponowanie". Jak ktoś chce znać teorię, postaram się pomóc, a jak nie, to też w porządku. Miałem to zostawić do przemyśleń, ale odpowiem jednak po co się uczyć teorii. Kreatywność to nie teoria, ale czemu nie dodać do tego wolności, jaką daje znajomość teorii? To jest trudne do wyobrażenia do pewnego momentu, jak to regułki mogą dawać wolność. Po wskoczeniu na pewien poziom widzi się jednak, że właściwie wszystko w muzyce jest możliwe. Najłatwiej to przyrównać do tego, że normalnie człowiek czyta książkę wers po wersie. Po pewnym czasie zaczyna się czytać także między wierszami. Jak ktoś ma tak niebotyczny talent, że umie "czytać między wierszami" bez tego, to chwała mu za to. Jak nie, to jednak polecam podszkolić się nieco z teorii - jako dodatek, nie jako główne pole zainteresowania. Ja wziąłem to jako główne pole zainteresowania i nie polecam. ;)
Praktyka > Teoria > Sprzęt
Służę pomocą w zrozumieniu teorii muzyki, wystarczy wysłać prywatną wiadomość.

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2659
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

02-12-2016 10:15

Żeby nie było - śmieję się. Moim zdaniem gdy się chce komponować, to najważniejsze jest, żeby... zacząć komponować. Bo jak ktoś nie robi tego, to znaczy, że tego nie czuje, nie ma potrzeby wywalania z siebie tych pokładów muzyki siedzącej w nim. Bo jak ktoś chce zacząć komponować tak trochę "na siłę", na przykład "bo po 8 latach grania to już wypada" albo "bo laski więcej staników na scenę rzucają jak się gra coś swojego" czy wprost dla kasy, to nie ma to najmniejszego sensu, lepiej zostać dobrym wykonawca niż kiepskim kompozytorem. Bycie kiepskim kompozytorem ma sens tylko wtedy, gdy się z samego faktu komponowania czerpie satysfakcję, a wszystko inne jest dodatkiem. Ja widzę po sobie - mam nagrane w telefonie z 10 riffów, wszystkie ujowe, proste do bólu, ale wiem, że dzisiaj wyrwie mi się z palców kolejne 2 lub 3, może potem je skasuję, bo stwierdzę, że t większa kupa niż inne, ale i tak warto, bo mi się gęba śmieje sama jak gram po swojemu. A prawdziwym gitarzystom i tak zazdroszczę umiejętności, techniki i ogrania. Za to oni mi powinni radochy i poczucia niczym nieskrępowanej zajebistości gdy po połowie łyskacza nagrywam najlepsze rzeczy na świecie (następnego dnia kasuję większość, ale to nieważne) ;-)
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

Awatar użytkownika
RiffingMan
Doradca
Posty: 487
Rejestracja: 28-05-2011 21:56

02-12-2016 10:36

I takie podejście trzeba mieć, w pełni popieram. :)

Mam tak krytyczne podejście do własnej "twórczości", że właściwie cieszę się, że za bardzo się z tym nie ujawniam.
Praktyka > Teoria > Sprzęt
Służę pomocą w zrozumieniu teorii muzyki, wystarczy wysłać prywatną wiadomość.

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

02-12-2016 21:37

Ja stosuję podejście jak 6nt powiedział. Po prostu czasem mało co nie wybuchnę muszę coś sklecić. Do tego nie potrzebna teoria. Nie analizuję tego co wypluwam tylko czuję i słucham. No ale po kilku chwilach zadowolenia brakuje mi tej wolności o której mówi rm.

6nt jeśli mogę poradzę Ci coś. Usiądź, wyobraź sobie co czujesz i zrób w calosci - jesteś przynajmniej o jedną półkę lepszy ode mnie więc jeśli coś tam czujesz to nie będziesz miał problemy :)

No i ja to chętnie bym posłuchał co można wyczarować znając wszystkie kruczki - riffing dawaj mi tu kilka kawałków do posłuchania :)

Awatar użytkownika
RiffingMan
Doradca
Posty: 487
Rejestracja: 28-05-2011 21:56

03-12-2016 12:06

Ok, żeby offtopu nie robić i coś wnieść do dyskusji, zamieszczę jeden ze szkiców takich "utworów", w których analizowałem różne rzeczy. Po tym "utworze" ugruntował mi się mój pogląd, że skale do pewnego czasu są przydatne, bo pomagają i to bardzo zrozumieć teorię muzyki, ale po pewnym czasie już coraz mniej. Dlatego wciąż mówię o skalach kiedy coś tłumaczę, bo po prostu inaczej byłoby to wrzucenie od razu na głęboką wodę.

Centrum tonalne jest utrzymywane tu przez większość czasu na dźwięku C. Polecam w celach ćwiczeniowych spróbować uporządkować dźwięki w skale, nie będzie to zbyt proste, pamiętam, że już po ułożeniu "utworu" jak liczyłem sobie później ile tych "skal" mi wyszło, to było gdzieś z kilkanaście. Dlatego właśnie doszedłem do wniosku, że jak będę myślał tylko akordami i patrzył na relacje akordów w 3 płaszczyznach, o których chyba ze 2 lata temu gdzieś na forum pisałem (relacja akord - centrum tonalne, relacja akord - akord sąsiedni, akord "samoistnie"), to uwolnię się od skal i będę widział dużo więcej możliwości, niż tylko patrząc, w której akurat skali gram. I w ten sposób - ćwiczebny - ułożyłem ten "utwór".

Tutaj link http://wyslijto.pl/plik/1s7rdsmb17 Otworzyć można np. w TuxGuitar.
Praktyka > Teoria > Sprzęt
Służę pomocą w zrozumieniu teorii muzyki, wystarczy wysłać prywatną wiadomość.

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

04-12-2016 11:47

Powiem szczerze... spodziewałem się skomplikowanych riffów a tu .... muzyczka tralalala :-D Jak to dobrze nie tylko pogadać ale i posłuchać bo my "zieloni" wyobrażamy sobie, a przynajmniej ja, że gdybyśmy znali te wszystkie tajniki wymiatalibyśmy jak Herman Li a człowiek, który to zna pyka sobie melodyjkę bawiąc się układem akordów, które raczej nie grają pierwszoplanowej roli. Czyli to jest jeden z aspektów wolności :)
Mi się podoba wkomponowanie przesterowanej gitary. Nigdy nie myślałem, że wykorzystać soft do komponowania. Hmmmmm fajne to jest zabawa? Moja koleżanka, która ledwie co gra (ale ma słuch) kiedyś pokazał mi co zrobiła w GARAG BAND. Wooooow działo się ;-)

Chciałbym zobaczyć jak grasz na gitarze jakieś solo do prostego podkładu. Na akustyku czy elektryku raczej grasz?

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2659
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

04-12-2016 13:27

Garage Band to jedna z fajniejszych zabawek. Uwielbiam to, daje kupę śmiechu.

sss, dzięki za kredyt zaufania, ale szczerze - do pięt Ci nie dorastam techniką gry, czuciem gitary... Ja naprawdę się w to tylko bawię, staram się czegoś nauczyć, a swoją jako taką muzykalność zawdzięczam kilku tysiącom słuchanych płyt (około tysiąca sam mam) z różnych gatunków muzycznych.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

Awatar użytkownika
RiffingMan
Doradca
Posty: 487
Rejestracja: 28-05-2011 21:56

04-12-2016 16:40

Właśnie. :) Po oglądnięciu kilku filmów z Twojego kanału, sss, stwierdziłem, że lepiej nie będę się wygłupiał popisywaniem się moją techniką gry, bo porzępolić, porzępolę (na elektryku głównie), ale żeby tak się przed ludźmi chwalić. ;)
Praktyka > Teoria > Sprzęt
Służę pomocą w zrozumieniu teorii muzyki, wystarczy wysłać prywatną wiadomość.

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

04-12-2016 23:32

No teraz to pojechaliście po bandzie. Dziękowanko :)

Jutro postaram się wrzucić coś, z czego znany nie jestem - będzie okazja zdanie zmienić :lol:

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

05-12-2016 10:07

No to wrzuciłem coś innego w moim wykonaniu http://gitarzysci.pl/mind-unleashed-zupelnie-inny-wlasny-kawalek-t96961.html.

Riffingman jakbyś miał chwilę to zerknąłbyś na moje kawałki we własnej twórczości pod kątem kompozycji. Czy to się trzyma kupy? Mam taką jakąś obawę, że wrzucę coś takiego, że będę się wstydził dłuuuuugo.... ;-)

Wróć do „Poradniki (teoria, nauka gry)”