Witka!
To mój pierwszy post, więc nie krzyczcie jak coś sknociłem, uchybiłem etykiecie forumowej czy coś w ten deseń - nie chciałem i to było przedostatni raz. I to tyle tytułem wstępu.
Problem, który nie daje mi spać po nocach, powoduje wypadanie zębów, włosów (w tym siwienie tych, które zostały) jest następujący:
Kupiłem sobie les paulowate wiosło (mniejsza o nazwę, bo to nie jest meritum) i chce je sobie odpicować na cacy, upatrzyłem sobie pickup Entwistle HDN, tyle, że to nie byłby problem, gdybym był w stanie kupić jednocześnie cały set (krwiożerczy kapitalizm, kredyty etc.), więc pierwszy będzie Bridge i tu pojawia się pytanie: (jestem zielony w kwestii elektroniki, żeby była jasność) jeśli zamontuję sobie te neodymowe cudo pod mostkiem to czy nie będzie się gryzło z fabrycznym AlNiCo pod gryfem, chodzi oczywiście o "gryzienie" na poziomie elektroniki, a nie brzmienia?
Dzięki za odpowiedzi i sorewicz za ten rozwlekły opis.
Życze zdrówka!
Pietrek