Coebane
Posty: 28
Rejestracja: 19-07-2013 15:13

07-10-2016 12:08

Taaak... Teoria. Zabieram się do niej jak do jeża, który to już raz. Jednak za każdym razem coraz więcej rozumiem (albo przynajmniej tak mi się wydaje). Chodzi o interwały. Ponoć to jedno z trudniejszych pojęć w teorii muzyki. Mianowicie wyczytałem ow jednym z poradników(który znalazłem na tym forum) , że "licząc interwał najpierw odliczamy odległość w literach a potem w półtonach". Czyli, że od C do #D wcale nie mamy tercji małej jakby mogło się to wydawać, a sekunde zwiększoną. W innym internetowym poradniku znalazłem coś takiego, że tercją wielka od dźwieku #C jest dźwiek #E(?) czyli F, ale F nie może być, bo licząc literami (C,D,E,F) byłaby to już kwarta? Jeżeli dobrze rozumuje to jest to to samo co w pierwszym poradniku tylko nieco na odwrót? Czy równie dobrze można by to nazwać kwartą zmniejszoną?

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

07-10-2016 20:20

Aaa, to. To jakaś totalna xujnia jest, chyba zależna po prostu od skali, w której dany interewał występuje: jeśli dźwięk jest trzeci w skali, to jest tercją, a nie sekundą, Sprawdź posty człowieka, który podpisywał się RiffingMan; on dużo wie, chyba właśnie na podobnym przykładzie mi to wyjaśniał.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

QQR
Posty: 47
Rejestracja: 03-03-2013 01:08

07-10-2016 23:32

Prawdą jest, że między Cis a Eis jest tercja wielka. To ta sama odległość co między C a E. Więc jeśli oba te dźwięki podniesiemy krzyżykiem o pół tonu (czyli o próg wyżej) to odległość między nimi samymi nie ulegnie zmianie. Błędem jest jednak postawienie znaku równości między Eis i F, mimo, że na ucho to ten sam dźwięk i jest grany w tym samym miejscu. Jeśli zbadamy interwał między Cis a F to wyjdzie nam kwarta zmniejszona, która z punktu widzenia harmonii nie jest tym samym co tercja wielka, mimo, że znów brzmi identycznie.

Można tą sytuację porównać do wymowy Ż i RZ - czyta się je identycznie, ale nie stosuje zamiennie, lecz wg pewnych reguł. RZABA albo ŻEKA wyglądają fatalnie w piśmie, ale gdy przeczytamy na głos oba wyrazy, to słuchacz nie znajdzie w nich niczego nieprawidłowego.
Zapraszam na http://www.youtube.com/PlayItEasyPL - Znane utwory w łatwych opracowaniach na gitarę. Każdy film w zestawie z nutami i tabulaturą!

Coebane
Posty: 28
Rejestracja: 19-07-2013 15:13

08-10-2016 14:46

Czyli rozumiem, że zależy to przede wszystkim od skali w jakiej jest to grane. Ale czy nie powinno się to nazywać tercja zwiększona? Jeżeli powiem komuś żeby zagrał mi tercję wielką dla #C to zagra zapewne E... Hmmm nie jest to łatwy orzech do zgryzienia. Myślę, że muszę po prostu się z tym trochę obyć.

QQR
Posty: 47
Rejestracja: 03-03-2013 01:08

09-10-2016 01:18

Tercja zwiększona to odległość 5 półtonów (progów) między dźwiękami oddalonymi od siebie o dwa stopnie. Zatem jeśli między C i E mamy tercję wielką (4 półtony) to jeśli za pomocą znaków chromatycznych odległość tą jeszcze bardziej zwiększymy (dodamy bemola do C, albo krzyżyka do E ) wtedy odległość się zwiększy, a za tym pójdzie tercja zwiększona. Najlepiej obrazują to nuty:

http://jakzagrac.prv.pl/interwaly.PNG (kliknięcie najprawdopodobniej nie zadziała - przeklej sobie linka do przeglądarki)

W pierwszym takcie masz tercję wielką C - E. (4 progi różnicy)
W drugim oba dźwięki zostały podniesione krzyżykami, a więc odległość między nimi pozostała bez zmian - dalej tercja wielka - Cis - Eis. (4 progi różnicy)
W trzecim nuty dalej "przytulają się" do siebie. Nadal to tercja, ale z racji tego, że E ma krzyżyka, to w porównaniu do pierwszego taktu odległość jest większa niż tercja wielka. Jest to zatem tercja zwiększona. (5 progów różnicy)
W czwartym nuty już się nie dotykają, więc nie ma mowy o tercji, bo górny dźwięk zmienił się z E (lub Eis) na F. Mamy tu do czynienia z kwartą czystą (5 progów), która na ucho brzmi tak samo jak tercja zwiększona.

Kluczowa sprawa jest taka, że wszystkie zwiększone (prócz kwarty) i zmniejszone interwały są widoczne tylko na papierze. Więc jeśli zagrasz komuś C - Eis, to na bank pomyśli, że to kwarta czysta. Dopiero gdy nazwiesz te dźwięki, to wtedy można rozmyślać czy to kwarta czy tercja zwiększona.
Zapraszam na http://www.youtube.com/PlayItEasyPL - Znane utwory w łatwych opracowaniach na gitarę. Każdy film w zestawie z nutami i tabulaturą!

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

09-10-2016 09:09

Chyba, że ktoś usłyszy różnicę między Eis i F?
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Coebane
Posty: 28
Rejestracja: 19-07-2013 15:13

10-10-2016 18:49

Na ucho raczej nie usłyszy. Może jakaś psychoaudio wizualizacja :D

Wróć do „Żłobek gitarowy (nauka gry na gitarze, techniki gry)”