Witam Wszystkich Wioślarzy :)
Pytanie pewnie przewijało sie mnośtwo razy ale nigdzie nie znalazlem wyczerpującej odpowiedzi. A wiec:
Gram na Gitarce juz jakies 13 lat (troche klasycznej, troche elektryka, głównie akustyka) . ogolnie bawie sie troche gitarą bardziej niz tylko akordy.
Obecnie gram na T.Burtonie Greengo (gitarze za owczesne 550 zł) i postanowilem W KONCU kupic sobie cos lepszego i postanowilem ze przeznacze na to do 3000 zł.
Mam 180 cm wzrostu 85 kg wagi i po tylu latach zauwazylem ze totalnie nie lezy mi pudło typu dreadnought. Po porostu jest za wielkie mimo normalnych rozmiarów . Grałem na mniejszych gitarach i gralo mi sie na nich swietnie :) dlatego postanowilem szukac cos z mniejszym pudlem.
Co do gitary to fajnie zeby miala elektrykę ale tez nie jakos super koniecznie. Czyli podsumowując szukam czegos z mniejszym pudlem bez poswiecania dzwieku :)
Poszperałem troche i :
1. Wiem ze w tym przedziale bardzo chwalone sa Furchy... ogrywalem d40 brzmial okey ale jakos dupy mi nie urwalo poza tym pudlo D
2. Trafilem w necie na Gitarke Taylor GS Mini (rosewood, machogany, Standard) i tutaj moje pytanie ... czy ktos macał te gitary ogrywał ? i moglby sie wypowieedziec na ich temat ? Najblizej mnie sa w Wawie do ogrania (150 km) i zastanwaiam sie czy warto jechac i ogrywac ?
3. Druga tego typu gitarka Martin dreadnought Junior (wiem ze pudlo D ale z racji malych rozmairow moze nie bedzie mnie tak meczyc?) te same pytanie ? czy ktos to ogrywał cos moze poweidziec ?
4. CZy moze nie warto kombinowac z mniejszymi gitarami ? i po poprstu wybrac cos normal size z pudlem innym niz D(zeby sie nie meczyc ) ? Np Furch ... co o tym myslicie ?
Sory za długa wypowiedz i dzieki za wszystkie sugestie