Jak to jest grane?

Witam. Gram na gitarze od nawet dosyć długiego czasu ale mimo wszystko jestem na początkującym poziomie. Przesłuchując sobie ostatnio troche punk rockowych zespołów zacząłem zastanawiać co tak naprawdę składa się na całą piosenkę? A jaśniej, chodzi mi o to jakie występują instrumenty, w jaki sposób jest to grane itd.. No na pewno perkusja, gitara, bas, no i wokal, to wiadomo, ale jak tak naprawdę jest go grane że brzmi to tak energicznie? Pisząc ten post mam na myśli np. tą piosenkę:https://www.youtube.com/watch?v=Lo_RszXfE84. Słuchając tego aż po prostu mnie roznosi, żeby wyjść na dwór i odśnieżyć chodnik, no ale niestety nie ma śniegu xDD Ale wracając, zastanawiają mnie szczególnie partie gitar, bo nie są to chyba po prostu zwykłe "power chordy"?

Mam nadzieję, że w miarę zrozumiale to napisałem, no i tak wiem, ogólnie to pytanie nie mam zbytnio sensu bo mógłbym sobie zobaczyć np. taby, ale mam wrażenie że one są tak jakby "niepełne"

Pozdrawiam.

to powerdchordsy, tylko zdaję się w Drop D dlatego brzmi, jak brzmi :)

We Wrocławiu śniegu pod dostatkiem. Można przyjść z łopatą własną lub pożyczyć szuflę ode mnie. Trawnik i podjazd mają łącznie powierzchnię około 250 metrów kwadratowych, średnia grubość pokrywy śnieżnej wynosi ok. 3 cm, co daje razem jakieś 7,5 metra sześciennego śniegu- przy założeniu, że średnia gęstość produktu wynosi 200 kg/metr sześcienny, oznacza toto 1,5 tony bezgranicznego białego szczęścia(tzw. królowa śniegu). Cały ten śnieg może być twój, całkowicie za darmo. Serdecznie zapraszam.

Partie gitar są w punku bardzo proste(jak słusznie zauważono, opiera się toto głównie na powerchordach. Do tego jakieś niewyszukane melodyjki budowane na najprostszych skalach. Ta konkretnie piosenka skojarzyła mi się ze smutasami z MCR- popatrz sobie choćby i na songsterr.com jak wyglądają taby do ich najpopularniejszych piosenek. Zdziwisz się, jakie to proste "kompozycje"). Do tego szybkie tempo i brudny przester. I to cała "magia" punku. W dwa dni nauczysz się go grać na tyle dobrze, żeby robić covery Sex Pistols.

Jaki punk, takie zaśnieżenie...

marcowyzajac pisze:We Wrocławiu śniegu pod dostatkiem. Można przyjść z łopatą własną lub pożyczyć szuflę ode mnie. Trawnik i podjazd mają łącznie powierzchnię około 250 metrów kwadratowych, średnia grubość pokrywy śnieżnej wynosi ok. 3 cm, co daje razem jakieś 7,5 metra sześciennego śniegu- przy założeniu, że średnia gęstość produktu wynosi 200 kg/metr sześcienny, oznacza toto 1,5 tony bezgranicznego białego szczęścia(tzw. królowa śniegu). Cały ten śnieg może być twój, całkowicie za darmo. Serdecznie zapraszam.

Partie gitar są w punku bardzo proste(jak słusznie zauważono, opiera się toto głównie na powerchordach. Do tego jakieś niewyszukane melodyjki budowane na najprostszych skalach. Ta konkretnie piosenka skojarzyła mi się ze smutasami z MCR- popatrz sobie choćby i na songsterr.com jak wyglądają taby do ich najpopularniejszych piosenek. Zdziwisz się, jakie to proste "kompozycje"). Do tego szybkie tempo i brudny przester. I to cała "magia" punku. W dwa dni nauczysz się go grać na tyle dobrze, żeby robić covery Sex Pistols.

Dzięki za odpowiedź :D Faktycznie, rzeczywiście nie jest to wszystko jakieś bardzo zagmatwane. Wydaje mi się, że takie brzemienie to też kwestia dobrego mixu, umiejętności itp...

Co do śniegu, hmm.. ciekawa propozycja :D Jak już faktycznie będzie mnie energia roznosić to dam znać :P