Istredd
Posty: 1
Rejestracja: 15-10-2015 00:53

15-10-2015 01:07

Uszanowanko, jestem tu nowy i jest to moj pierwszy temat na tym forum, a wiec witam wszystkich bardzo serdecznie !

Przechodząc do rzeczy... Mamy mały problem z moim obecnym wzmacniaczem (LINE 6 SPIDER IV), otóż lekko mówiąc - ten wzmacniacz nie gra tak jak chce :) Dlatego postanowilem go wymienic na cos innego, cos z jajem .

Ogólnikowo mówiąc, chciałbym grać Rocka/Hard Rocka, natomiast bardziej szczegółowo - cos pod dźwięk gitsry Slasha z Appetite for destruction (zdaje sobie sprawe z tego, ze w tym przedziale cenowym bedzie to wyzwaniem) .

Mój budżet : 300 zł (Nie mam mozliwosci zwiekszenia tej ceny)

Myśle, że wszystkie wazniejsze informacje podalem, teraz tylki czekam na wasze propozycje . Z gory dziękuję !

wolo1994
Posty: 165
Rejestracja: 07-07-2013 11:28

15-10-2015 10:15

300zł za wzmacniacz lepszy od spidera? Serio?

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2659
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

15-10-2015 12:54

Ja mogę polecić Ci dwa rozwiązania:
1. Roland Cube - nie wiem czy lepszy od Spidera, ale miałem ostatnio okazję na nim pobrzdąkać i jest zaskakująco fajny, a do tego ma opcję pracy na bateriach, czyli na ognicho weźmiesz ;-) http://allegro.pl/wzmacniacz-gitarowy-r ... 67029.html
2. interfejs do komputera (np. Behringer Guitar Link http://allegro.pl/interfejs-audio-gitar ... 64215.html) + jakieś software, np. Guitar Rig (tylko akurat ten soft jest drogi, choć można triala popróbować, a potem odłożyć trochę kasy, nie polecam, wręcz odradzam pirackie wersje) - używałem tego zanim kupiłem wzmacniacz - pożyczyłem od kumpla laptop z tym softem, genialna sprawa i milion trylionów brzmień ;-)
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

Awatar użytkownika
RurzowyRzufff
Posty: 15
Rejestracja: 13-06-2015 19:47

26-12-2015 18:40

odnośnie wypowiedzi ostatniego kolegi - miałem i spidera iv i zmieniłem na rolanda cube 20xl właśnie - nie jest niewiemjak wyśmienity ale bije na głowę spidera który wali sztucznymi dźwiękami - brzmi to po podłączeniu jak powinno. i czytając o tym wzmacniaczu od razu Ci powiem, żebyś nie przejmował się bzdurnymi wpisami typu "bo mały głośnik" bo gra wystarczająco dobrze i "bo nie ma uziemienia" bo raz że u mnie buczenia nie było, a profilaktyczne zrobienie w/w uziemienia na kablu to kwestia 20 minut. jedyne co mogę mu zarzucić to to że potencjometry nie działają zbyt płynnie - przynamniej na pułapie na którym ja gram a granie ze squeezerem [wyciszenie -20db do grania w domu] nie brzmi identycznie jak przyciszenie dźwięku - czegoś brak. poza tym zero zastrzeżeń. Cenowo 300jak trafisz okazję, zwykle 350-400PLN max ale wart tych pieniędzy
Firestrat (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

Wróć do „Jaki wzmacniacz gitarowy / combo do 500zł”