MrGrzybu
Posty: 9
Rejestracja: 26-07-2014 13:52

03-11-2015 23:32

Witam, przymierzam się do kupna jakiejś niedrogiej gitary elektrycznej. Zamierzam grać głównie rocka i hard rocka (np. Scorpions) ale zapewne zdarzy się też czasem coś spokojniejszego ;) mój budżet to około 500zl, myślę o gitarze używanej, a co do wyglądu itd to najbardziej podobają mi się les paule. Moglibyście mi coś polecić? Czy washburn wi14 by się nadawał?

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2659
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

04-11-2015 09:01

Pewnie by się nadał, choć wielu twierdzi, że od lat Washe to paździerz. Poszukaj w budżetowych rzeczach - Charvel Charvette (to jest wprawdzie superstrat, ale pamiętaj - masz 500 zł...), poszukaj może Jakichś starszych Squierów. Charvela to nawet ogrywałem sobie niedawno i fajne to było całkiem. Może pogadaj z jakimś lutnikiem, może ma coś w odmętach warsztatu, co w takiej cenie mogłoby grać? starahuta, nasz kolega forumowy, potrafi cuda w niedużych pieniądzach wyczarować (choć nie wiem jak by sobie poradził z limitem 500).
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

04-11-2015 11:16

Starahejta od lat sugeruje w takiej kwocie suchary pra-polskie. MEG/Mensfeld/Mayones/Zak. Bywają wraki, bywają śmigła, bywają CUDA, czasem za trzech Waryńskich. Co do paździerzowatości, nie wiem. Zarzutem do (tanich) Washburnów i wszelkich wypustów ostatnich lat są progi, których trwałość jest nad wyraz humorystyczna...

Ad. Charvetty, zdarzają się po 600-700, ale zwykle stratopodobne, tj. z mostkem vintage. Z czego jest korpus, nie wiem, może być sklejkowy, co może cieszyć ucho (wierzącego) i bardzo przeszkadzać w odsprzedawalności. Koreańskie pochodzenie zamiast japońskiego też.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

MrGrzybu
Posty: 9
Rejestracja: 26-07-2014 13:52

04-11-2015 19:40

a mógłby mi ktoś coś więcej powiedzieć o washburnie o którym wspomniałem? na różnych stronkach z recenzjami gitar ludzie sobie bardzo chwalą tą gitarkę, ale chciałbym jeszcze się czegoś dowiedzieć, najlepiej od osoby która miała z nią styczność ;)

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

04-11-2015 20:23

Jeśli mnie pamięć nie myli, lukansion miał Washburna, ale chyba zbiegł ze stadniny.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2659
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

04-11-2015 20:47

Ja miałem Washa X10... cóż mogę rzec... już go nie mam...
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

MrGrzybu
Posty: 9
Rejestracja: 26-07-2014 13:52

04-11-2015 21:30

czyli te gitary są beznadziejne?

Awatar użytkownika
sebjus
Posty: 476
Rejestracja: 13-11-2010 21:32

04-11-2015 23:52

Huta! przecież 90% na tym forum nie ma zielonego pojęcia co to "trzech Waryńskich" :-)

Potwierdzam i jestem tego samego zdania że za "do 500" to należałoby szukać polskich pagajów.
elekt. Peavey Rotor EXP Limited Edition (black) Tesla AH-2 18V EMG A/B
elekt. Jackson RR5 SH-2 SD Nazgul
elekt. Ibanez MTM10 Seymour Duncan AHB-1n AHB-2b Metal Blackouts

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2659
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

05-11-2015 08:54

Grzybu - nie wiem czy są beznadziejne. Moja była kiepska. Jeszcze jako baza by uszła, bo stolarska część była w miarę akceptowalna (choć banan na gryfie był nie do zlikwidowania kręceniem pręta, więc akcja strun przypominała znaną z lat '80 grę w gumę, to dałoby się jeszcze naprawić zapewne), ale osprzęt był totalną porażką. Most zwłaszcza...
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

Wróć do „Jaka gitara elektryczna do 500 zł”