28-10-2015 22:49
Zastanawiam się nad zakupem większego rozmiaru ukulele, bo moje soprano jest dosyć niewygodne. Przede wszystkim ma małe progi, a ja mam grube paluchy i nie mogę się pomieścić jakoś tak komfortowo. Myślałam nad rozmiarem "następnym w kolejce", czyli concert, ale w moim lokalnym sklepie jest fajnie wykonane ukulele tenorowe, Suzuki sukt 1 (tenor). Ładnie jest wykonane, ładnie brzmi, dobre klucze i akcja strun. Podoba mi się też to, że ma mostek taki bardziej gitarowy, jak w gitarach klasycznych, więc łatwiej wymieniać struny. To moje soprano ma mostek taki, że trzeba zrobić pęk na strunie i wcisnąć ją w rowek. Zawsze to trochę ryzyko, że zrobi się zły ten pęk i struna wyskoczy z mostka. No tyle, że to ukulele kosztuje 200 zł, i widzi mi się to o tyle mało, że w pakiecie dają dobrej jakości torbę, krawat, kostkę i stroiki dmuchane. Boję się, że to za tanio i to ukulele to jakiś szmelc się okaże. Nie zrozumcie mnie źle, nie chcę zapłacić więcej niż to konieczne, ale gitarę za 200 zł obchodziłabym szerokim łukiem, nie wiem jak to jest z ukulele. Za ile kupi się już takie ogrywalne...? Chcę jeszcze napisać, że po wstępnym ograniu ukulele mi się w sumie podoba i nie mogę się niczego przyczepić, ale wolałabym się nad tym zastanowić. Nie biorę pod uwagi kupna ukulele z wysokiej półki, bo mnie na to nie stać, ale szmelcu najtańszego na rynku też nie chcę.