Cześć, pogrywam sobie dłuższy czas na Corcie x2, jednak nie jest on przystosowany do gatunków które zazwyczaj gram. Poszukuję stratocastera, z układem SSS, bądź HSS. Gram głównie "lekką" muzykę, od funku (RHCP) po prog rock (Pink Floyd), zależy mi na dobrym cleanie.
Gitara w granicach tysiąca złotówek ;). Myślałem nad Yamahą pacyficą, miałem ją kiedyś w dłoniach i wspominam dobrze.
Co do wyglądu, nie jest to główny czynnik wyboru, ale bardzo podoba mi się:
http://guitarcenter.pl/catalog/gitary/g ... 112vmx-yns
Chodzi mi o jasną podstrunicę, a i barwa korpusu też cudnie wygląda.
Zaproponujcie coś, gitara może być używana.