bobik90
Posty: 70
Rejestracja: 03-10-2010 00:26

08-07-2015 11:18

Dobre głośniki, bądź monitory to spory wydatek. Nie wiem czy na początek nie lepiej spróbować pracować na słuchawkach.

Powiem Ci jak ja nagrywałem i czego wg mnie potrzebujesz:

Dwie najważniejsze rzeczy żeby nagrać coś na lapka to Interfejs audio (zewnętrzna karta dźwiękowa) i mikrofon/ mikrofony. Potem jakiś odsłuch czyli głośniki/kolumny/monitory odsłuchu lub słuchawki podpięte pod interfejs.

w skrócie struktura powinna wyglądać tak:

Sygnał gitary ------> interfejs audio --------> laptop
Sygnał wokalu -------> interfejs audio --------> laptop

Jeżeli chcesz nagrywać gitarę i wokal jednocześnie, zwróć uwagę aby interfejs miał 2 gniazda. Poza tym ja nagrywałem elektroakustyka z wokalem, więc po prostu do interfejsu wpinałem kabel bezpośrednio z gitary i dodawałem efekty na kompie. Jak chcesz nagrywać elektryka to trzeba się zastanowić jak to będziesz robił i jak może to wpływać na wokal.

Z doświadczenia wiem, że przesyłanie sygnału z pieca kablem do interfejsu bądź jakiegoś odsłuchu strasznie psuje brzmienie. Znacznie lepszą jakość uzyskuje się nagrywając elektryka przez mikrofon podstawiony pod głośnik wzmacniacza gitarowego. Jeśli jednak chcesz nagrywać wokal razem z gitarą, dźwięk z pieca może być wychwytywany przez mikrofon rejestrujący wokal (zwłaszcza przy mikrofonie pojemnościowym).

Pojawia się więc pytanie jak będziesz nagrywał wokal.

Lepszą jakość i szczegółowość głosu uzyskasz mikrofonem pojemnościowym ale wtedy zapomnij o nagrywaniu pieca mikrofonem (chyba że masz kabinę ? albo co?) - przynajmniej ja nie widzę opcji, żeby to nie powodowało żadnych problemów, chyba że stosujesz opcję nr 3 poniżej. (Proszę brać poprawkę, że nie jestem żadnym ekspertem, więc jak gadam bzdury proszę mnie poprawić :) ). Widzę 3 opcje:

Mikrofon pojemnościowy do wokalu , a gitara podpięta bezpośrednio do interfejsu audio i modulowanie brzmienia za pomocą wtyczek vst/vsti (programów komputerowych typu Guitar Rig), albo mikrofon dynamiczny dla wokalu i mikrofon dynamiczny dla pieca gitarowego.


1 opcja :



Gitara -------> interfejs --------> Program symulujący piec gitarowy + efekty ----------> program rejestrujący dźwięk
lub
Gitara -------> piec--------kabel----->interfejs ----------------> program rejestrujący dźwięk

(nie wiem, która opcja zapewni lepsza jakość gitary, bo zarówno łączenie pieca kablem jaki i symulowanie pieca komputerowo wg mnie trochę degraduje dźwięk)


Wokal ----> Mikrofon pojemnościowy -------------> interfejs -----------------> program rejestrujący dźwięk.


2 opcja :

Gitara ------> piec gitarowy -------> mikrofon podstawiony pod głośnik pieca --------> interfejs ---------> program nakładający efekty ------> program rejestrujący dźwięk
Wokal ---> Mikrofon dynamiczny --------->interfejs --------> program nakładający efekty -------> program rejestrujący dźwięk

Jest też opcja 3:

grasz na piecu obok wokalisty, bądź śpiewasz sam i stosujesz tylko mikrofon pojemnościowy, ale musisz tak dostosować głośność i odległość pieca od mikrofonu żeby zachować balans między głośnością i wyrazistością zarówno głosu jak i gitary. a więc

Gitara ------> piec ---------> mikrofon pojemnościowy ---------> interfejs ------> program nakładający efekty ---------> program rejestrujący dźwięk
Wokal ------------> ten sam mikrofon w tym samym czasie ------> interfejs------> program nakładający efekty ---------> program rejestrujący dźwięk

Ja miałem taką konfigurację:

gitara + wokal -----> t.bone cs 300 ----> alesis io2 ----> guitar rig + fl studio.

Mam nadzieję, że nie zanudziłem na śmierć :D

A jak chcesz najpierw nagrać gitarę, potem wokal - to do pieca mikrofon np. sm 57 a do wokalu pojemnościówkę (pamiętaj tylko, że wtedy interfejs musi mieć zasilanie +48V, tak zwany "phantom") , na słuchawkach puszczasz gitarę, którą nagrałeś wcześniej i śpiewasz do pojemnościówki. Wszystko rejestrowane przez interfejs audio.
Epiphone performer me, Ibanez ASE NT, Tanglewood TRD VS

Wróć do „Gitara i komputer”