Stary zestaw głośnikowy

Cześć!
Mimo że jestem stałym bywalcem forum w niewielu postach brałem czynny udział. Mam jednak nadzieje, że pomożecie mi w jednej ważnej memu sercu sprawie...
Gram na elektryku juz dobre 5 lat i uznałem, że przyszedł czas na zmianę wzmacniacza. Bardzo spodobały mi się heady z serii Orange Terror. Jak każdy wie sama głowa nie wystarczy, a mój budżet został skrócony z wielu przyczyn. Pomyślałem, że poszukam w domu czegoś starego co może przypominać głośniki.

Na półce u babci znalazłem ponad trzydziestoletnią parę głośników Unistra Tonsil ZgC 50-8-44.
(Moc - 50W; Impedancja - 8 Ohm)
Tata mówił, że kupił ten zestaw przed studiami, poużywał 2-3 lata, a później odstawił do babci, nie mając gdzie ich zostawić.

Moje pytanie - Czy to by ze sobą działało? Jesli chodzi o gitary i wzmacniacze to jestem w miarę ogarnięty w temacie,
ale w sprawach w miarę antycznych kolumn jestem zupełnie zielony. Wujek, który się interesuje takimi rzeczami mówił że spokojnie zadziała,ale wolałbym o więcej pomocnych dłoni. Zależy mi na prawdzie bo w takim przypadku stać by mnie było nawet na upragniony sprzęt!;)

Zdjęcie oczywiście dodaję!

Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi:)

[narzekanie]A tam zaraz 'antyczny'(swoją droga, nie wszystkie przymiotniki dobrze współpracują ze stopniowaniem), po prostu kolumna z dawnych lat, gdy HiFi było rzeczywiście HiFi; a nie to co dzisiejsze parucentymetrowe pierdziawki w obudowach z takiego plastiku jak się długopisy robi. [/narzekanie]

Jest szansa, że zadziała, ale są dwa szkopuły:
1) do gitarowych wzmacniaczy raczej się używa dużych głośników, tj. 10 lub 12 cali. Małe mogą brzmieć kiepsko(inny sygnał podaje wzmacniacz gitarowy, a inny hifi).
2) z wysokotonowymi może być kłopot głośniczkami, bo to zwykle delikatne brzęczyki- obawa, że się popalą i będzie cała kolumna do wyrzucenia.

Jeśli się nie mylę to tonsilowska kolumna ZGC-50. Bardzo dobra, trójdrożna wytwornica naprawdę wysokiej jakości dźwięków. Obudowa zamknięta typu compact.
To kolumna szerokopasmowa, a głośnik kopułkowy śpiewał do 20kHz. Na gitarę to oczywiście za dużo - kolumny gitarowe nie przenoszą szerokiego pasma w przeciwieństwie do kolumn służących do odsłuchu muzyki. Jeśli chcesz podłączyć tę kolumnę pod wzmacniacz gitarowy to proponuję odłączyć głośnik wysokotonowy (wystarczy odkręcić 4 śrubki, odłaczyć jeden kabel z górnego głośnika i ponownie przykręcić głośnik do obudowy).
Jeżeli wzmacniacz będzie miał niższą moc i wymaganą impedancję obciążenia mniejszą-równą 8 ohm - nic się nie stanie.
Obawiam się jednak, że ząb czasu nadgryzł zawieszenie membrany, szczególnie głośnika niskotonowego. Kiedyś z tego powodu zmuszony byłem wymienić głośniki w kolumnie.

Moznaby przepiąć kilka kabelków, faktycznie tak jak mówi humless. Możnaby też powymieniać to i tamto,a w późniejszym czasie (np. po zakupie czegoś większego) używać głośniczków do słuchania muzyki.

Takich kolumn mam dwie.Teraz jakoś zauważyłem, że we wcześniejszym poście nie napisałem tego jakos oczywiście.
Head Orange Dark Terror ma dwa wyjścia po 8 Ohm więc idealnie. Jeśli chodzi o jego moc to można przełączać między 7/15 W więc myślę, że nic złego by się nie stało. W takim razie spróbuję otworzyć te pudełeczka i ogarnąć co tam się podziało. Oby jak najmniej!

Napiszę kiedy będę wiedział więcej, może nawet dorzucę jakies zdjęcia.

Pozdrawiam;)