jakie combo marshalla

mam zamiar kupić combo marshalla. zastanawiam sie nad jtm30 210 a jtm30 112. co bedzie lepsze? zależy mi na wzmacnaiczu zarówno do domu oraz na próby. grane bedzie głównie cos w styl aerosmith. zalezy mi zeby nadalo sie rowniez do bluesa. chyba ze polecacie jakis inne combo? jak tak to jakie?

Ciężko powiedzieć co będzie lepsze. Brzmienie będzie nieco inne za sprawą rozmiaru głośników, ale nie będzie to kolosalna różnica. 112 w moim odczuciu będzie miał więcej góry, głośniki 10 calowe zagrają bardziej środkiem.

Generalnie to ten wzmacniacz zbiera dość dobre opinie i jeśli go kupisz to pewnie będziesz zadowolony.
Jeśłi chodzi o brzmienie w stylu marshalla to popatrz też na peaveya classic. Napewno to nie marshall, ma swój charakter, ale za to bardzo przyjemny. Z gitarą typu LP fajny środek jest na przesterze, na dodatek czysty kanał też niczego sobie. Reverb mógłby być lepszy, ale nie ma co narzekać.
30W spokojnie obsłuży koncerty, próby, dom. Myślę, że to taka bardzo optymalna moc (o ile nie gra się w kapeli metalowej).

Podsumowując różnice pomiędzy tymi dwoma wersjami będą, ale nie będzie tak, że jedno będzie lepsze od drugiego. Jeśli masz możliwośc to polecam ograć też peaveya. Sam nie tak dawno mówiłem, że mi się nie podoba, a ograłem i okazalo się, że w klimaty które gram wpasowuje się idealnie.

Jaka gitara?
Sam gram trochę Aerosów etc. na JCM900 i jest super. Combo 112, 50/25W, pół roku grałem wyłącznie w domu, od jakiegoś czasu również próby i koncerty, złego słowa nie powiem. Jakby coś to pisz, na sprzedaż jest.

Edit.
Niedopatrzenie, dopiero teraz zwróciłem uwagę na podpis. Z Les Paulem dogada się genialnie. ;)

No jak Marshall to wiele nie ma do wyboru. Cena do 2k to: JCM 2000 DSL 401, JCM 900 Dual i JTM 30 może 60.
Jeśli chodzi o brytyjskie brzmienie to można dorzucić Peavey Classic 30. Na Orange, Hiwatt czy Vox AC 30 nie styknie.

JCM 600 się nada. Jest pare na aukcjach allegro i olx.