Witam!
Szukam słuchawek, a jako że się nie znam i nie chciałbym kupić badziewia, sięgnąłem po pomoc na forum ;)
A więc, gram na gicie elektrycznej, często po nocach i dlatego szukam jakichś słuchawek, które dobrze będą się sprawowały.
Priorytetem jest:
-wygoda (obecne uciskają uszy, a po dłuższym czasie nawet górę głowy, a gram nieraz 5/6h non stop)
-b.dobre odwzorowanie dźwięku gitary elektrycznej (słuchawki podpinam prosto do multiefektu, jeśli to ma jakieś znaczenie)
-szał podczas słuchania ogólnopojętego rocka (jak chociażby AC/DC, Satriani, Gunsi czy ZZ Top)
Używane będą w domu. Dodam, że czasami coś nagrywam, więc odsłuch dobry się przydaje.
Dodatkowym atutem będzie możliwość volume +/-, mikrofon na kablu a'la te co dodają do tel (na skype'a jakby co) i spiralny kabel. A i pasuje mi min 2,5m tego kabla. Im więcej tym lepiej, bo przy grze na stojąco się przydaje.
No i zależy mi też na tym, żeby te słuchawki nie były "drewniane" i jakoś wyglądały. I w sumie dość wytrzymałe, bo nie raz mi spadają (przynajmniej obecne) z głowy.
Myślę, że najlepszym wyborem będą jakieś wokółuszne, ale nie mam dokładnych typów. Szukam czegoś w granicach 200zł.
Uff, dość takie te wymagania. Mam nadzieję, że coś się znajdzie interesującego ;)
Liczę na Waszą pomoc i pozdrawiam! :woot:
-
YellowLuka
- Posty: 308
- Rejestracja: 01-12-2013 22:47
http://guitarcenter.pl/catalog/klawisze ... akg-k81-dj
Kolega ma, gra toto super. Gitary fajnie słychać (nawet w korpiklaani gdzie często wszystko zagłuszy akordeon).
Jak włączyłem coś bardziej elektronicznego z basem mocnym to mózg zaczął mi się trząść.
Kolega ma, gra toto super. Gitary fajnie słychać (nawet w korpiklaani gdzie często wszystko zagłuszy akordeon).
Jak włączyłem coś bardziej elektronicznego z basem mocnym to mózg zaczął mi się trząść.
Jestem szczęśliwym posiadaczem Superlux HD 681 i super-uber-duper szczęśliwym posiadaczem Superlux HD 681 EVO MKII. Przedstawię Ci jak to wygląda z HD 681 EVO MKII, czyli moimi ulubionymi słuchawkami, z którymi spędzam czasami kilkanaście godzin dziennie (w różnych zastosowaniach).
Superlux HD 681 EVO MKII - długo zastanawiałem się czy je kupić. Wyczytałem, że są stosunkowo wyraźnie ciemniejsze i mają więcej basu niż zwykłe HD 681, które są słuchawkami raczej jasnymi (dużo wysokich - dla niektórych może być zbyt dużo), lecz nadal z dobrym basem. O ile jeszcze większa ilość basu jest dla mnie bardzo dobrą wiadomością o tyle informacja o ich "ciemności" mnie powstrzymywała. Zaryzykowałem, kupiłem. Powiem Ci, że okazały się być słuchawkami wręcz idealnymi. Kupiłbym 10 następnych takich samych par. Bas jest naprawdę super - w naprawdę wysokiej ilości, ale przede wszystkim jakości! Bas ma swoją ścieżkę. Nie dudni, nie zamula, nie przysłania ścieżki gitary elektrycznej, talerzy perkusji, wokalu, dodatkowych dźwięków w tle. Już na pewno absolutnie (!) nie można mówić o ściszaniu się innych ścieżek, gdy słuchawki generują świetny bas. Okazało się że nie są to jakieś ciemne, nie pasujące słuchawki do słuchania m.in. metalu. Nie. Jest to po prostu następna ewolucja HD 681 z bardziej naturalnymi treblami i tyle (jak ktoś lubi ich bardzo dużo to equalizator raz dwa załatwia sprawę). Kamień spadł mi z serca. Jeśli chodzi o Twoje priorytety. Superluxy są wokół uszne, mega wygodne, mięciuteńkie, na górnym pałąku mają nawet małe poduszeczki powietrzne. Często mam je kilka, a nawet kilkanaście godzin dziennie i niewygoda byłaby ostatnim powodem ich zdjęcia. Odwzorowanie dźwięku gitary elektrycznej jest bardzo dobre - używam ich głownie do muzyki rockowej i metalowej, ciężko metalowej :) Słychać każdy szczegół który można z nagrania wychwycić. Szał podczas słuchania rocka typu AC/DC, Guns'n'Roses na pewno jest. Dzięki świetnemu basowi i dynamice tych słuchawek, odczucia są rewelacyjne (dodam że głośnik ma 50mm). Jeśli gitara ma mieć moc, to ją ma - jak dla mnie, robią szał ;) Producent słuchawek dał nam genialne słuchawki do słuchania muzyki. W związku z tym nie znajdziemy tu pokręteł volume +/-, natomiast mamy odpinany kabel, który dostajemy standardowo w długości 1m oraz 3m. Zawsze możemy użyć również własnego, wysokiej jakości przewodu. Ze względu na swój bardzo muzyczny charakter mikrofonu oczywiście nie mają. Jeśli chodzi o wygląd, oceń go sam (klik). Mi osobiście bardzo się podobają. Kupiłem je za 140zł (z wliczoną przesyłką kurierską) - mówiąc bardziej obrazowo - ubiłem świetny interes ;)
Taka propozycja ode mnie. Gdybyś chciał się jeszcze czegoś dowiedzieć o tych słuchawkach, napisz :)
Superlux HD 681 EVO MKII - długo zastanawiałem się czy je kupić. Wyczytałem, że są stosunkowo wyraźnie ciemniejsze i mają więcej basu niż zwykłe HD 681, które są słuchawkami raczej jasnymi (dużo wysokich - dla niektórych może być zbyt dużo), lecz nadal z dobrym basem. O ile jeszcze większa ilość basu jest dla mnie bardzo dobrą wiadomością o tyle informacja o ich "ciemności" mnie powstrzymywała. Zaryzykowałem, kupiłem. Powiem Ci, że okazały się być słuchawkami wręcz idealnymi. Kupiłbym 10 następnych takich samych par. Bas jest naprawdę super - w naprawdę wysokiej ilości, ale przede wszystkim jakości! Bas ma swoją ścieżkę. Nie dudni, nie zamula, nie przysłania ścieżki gitary elektrycznej, talerzy perkusji, wokalu, dodatkowych dźwięków w tle. Już na pewno absolutnie (!) nie można mówić o ściszaniu się innych ścieżek, gdy słuchawki generują świetny bas. Okazało się że nie są to jakieś ciemne, nie pasujące słuchawki do słuchania m.in. metalu. Nie. Jest to po prostu następna ewolucja HD 681 z bardziej naturalnymi treblami i tyle (jak ktoś lubi ich bardzo dużo to equalizator raz dwa załatwia sprawę). Kamień spadł mi z serca. Jeśli chodzi o Twoje priorytety. Superluxy są wokół uszne, mega wygodne, mięciuteńkie, na górnym pałąku mają nawet małe poduszeczki powietrzne. Często mam je kilka, a nawet kilkanaście godzin dziennie i niewygoda byłaby ostatnim powodem ich zdjęcia. Odwzorowanie dźwięku gitary elektrycznej jest bardzo dobre - używam ich głownie do muzyki rockowej i metalowej, ciężko metalowej :) Słychać każdy szczegół który można z nagrania wychwycić. Szał podczas słuchania rocka typu AC/DC, Guns'n'Roses na pewno jest. Dzięki świetnemu basowi i dynamice tych słuchawek, odczucia są rewelacyjne (dodam że głośnik ma 50mm). Jeśli gitara ma mieć moc, to ją ma - jak dla mnie, robią szał ;) Producent słuchawek dał nam genialne słuchawki do słuchania muzyki. W związku z tym nie znajdziemy tu pokręteł volume +/-, natomiast mamy odpinany kabel, który dostajemy standardowo w długości 1m oraz 3m. Zawsze możemy użyć również własnego, wysokiej jakości przewodu. Ze względu na swój bardzo muzyczny charakter mikrofonu oczywiście nie mają. Jeśli chodzi o wygląd, oceń go sam (klik). Mi osobiście bardzo się podobają. Kupiłem je za 140zł (z wliczoną przesyłką kurierską) - mówiąc bardziej obrazowo - ubiłem świetny interes ;)
Taka propozycja ode mnie. Gdybyś chciał się jeszcze czegoś dowiedzieć o tych słuchawkach, napisz :)
Schecter Demon & Schecter Synyster Gatets Custom-S -> Maxon OD808 -> Marshall Valvestate 8100 -> Strymon Big Sky -> Marshall 1936
Komputer niestety nie jest najlepszym źródłem, chociaż nawet przy oglądaniu takich filmików jak ten (klik) całość daje fajnego kopa, ot tak z integry na youtubie. Do słuchania muzyki używam jednak odtwarzacza z Sony Ericssona, z spersonalizowanym EQ i gra to zaskakująco dobrze. Oprócz tego podłączam się też do dużej wieży.
Superlux'y nie są aż tak bardzo wymagające jak niektóre słuchawki ;)
Superlux'y nie są aż tak bardzo wymagające jak niektóre słuchawki ;)
Schecter Demon & Schecter Synyster Gatets Custom-S -> Maxon OD808 -> Marshall Valvestate 8100 -> Strymon Big Sky -> Marshall 1936
