Witam
Jestem nowa na forum więc zwracam się z pytaniem do bardziej "zaawansowanych" użytkowników.
Moja 6-cio letnia Księżniczka rzuciła pomysł: "Mamusiu a może nauczysz się grać na gitarze?" Jako, że mamusia dość ulęgłą jest osobą na prośby córy powiedziałam "No pewnie, skoro chcesz" ( iskierka nadziei płonie, że i młodzież pójdzie w mamusiową muzykę i też zacznie "szarpać struny" ;) )
I tu zaczynają się schody... Gitara... ekhmmm - instrument który miałam w rękach może ze 3 razy w życiu. Dodam, że był to zwykły "akustyk" nie żaden tam bajer bo i gust muzyczny kilkanaście lat temu inny ( bardziej harcerskie schadzki - obecnie "cięższy temat" )
Proszę o poradę...
- jaką gitarę wybrać na początek ( cena myślę 300 - 400 zł )
- wzmacniacz czy jak to tam się nazywa - chcę zagłębić temat bo do takich rzeczy mam dwie lewe ręce ( niestety ) jest potrzebny czy można grać bez niego ?
Dodam tylko, że chcę nauczyć się grać. Zazwyczaj jak czegoś chcę to nie odpuszczam ( taka natura )
Na Dzień Dobry to tyle.
Liczę na jakieś odpowiedzi, podpowiedzi etc.
Pozdrawiam