akord

moze mi ktos wyjasnij dobieranie akordów do tonacj? tak zebym dobral kilka a nie 3. nie rozumiemj tego bo np jak akord c dur sklada sie z dzwiekow c e g jak na tym rysunku dokladnie z rozkladem to powina skladac z c e c

Nie rozumiem do końca pytania, co niby powinno się składać z c e c zgodnie z tym rysunkiem?
Jeśli chodzi o akordy w danej tonacji, to jeżeli załóżmy mamy tonację C, która składa się z dźwięków C D E F G A H C, akordy buduje się tercjami, prościej bierzesz co 2 dźwięk z gamy, np. C D E F G A H C - masz akord C-dur, dalej od D : D E F G A H C D - akord D-moll, od E: E F G A H C D E - akord E-moll, itd. od każdego dźwięku po gamie co 3 dźwięk i masz akordy w do danej tonacji. Tak samo z innymi tonacjami, bierzesz dźwięki danej gamy i po kolei lecisz. To tak w uproszczeniu, ogólnie ogarnij sobie tonacje i interwały a później dopiero budowę akordów.

z tym jestem ok tylko nie rozumiem wlasnie tego ze akord c dur zbudowany jest z dzwiekow c e g? ale dokladnie jak lape akord c dur to wychodzi mi c e c. chyba ze nie o to w tym chodzi ;p dlatego was sie pytam moze mi ktos pomoze

NAVI95 pisze:ale dokladnie jak lape akord c dur to wychodzi mi c e c.

Rozumiem, że pustą strunę G omijasz podczas grania tego akordu, skoro wychodzi ci CEC?

a ok rozumiem o co chodzi i akord c dur mogę już łapać w kilku miejscach? chodzi mi tu o poprzeczkę

Jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju tzw. "poprzeczki": https://www.youtube.com/watch?v=dHUS1WNYdSU. Ten link jeszcze raz podam w dalszej części wypowiedzi, bo jest dość ważny.

Akord to nie jest chwyt na gitarze (chwyt to "narzędzie" do zagrania akordu), akord to o wiele szersze pojęcie, odnosi się do świata muzyki, a nie jedynie świata gitary. Grając sobie na gitarze chwytami tzw. "ogniskowymi", gramy po prostu akordy, najczęściej złożone z 3 lub 4, rzadziej z 5 dźwięków.

Chwyt nie definiuje akordu, to akord definiuje chwyt. Myślenie takie, że chwytam 1 próg na strunie B, 2 na strunie D i 3 na strunie A, by uderzyć wszystkie struny oprócz najgrubszej E i co teraz mam, aaa... C-dur, nie rozwija gitarzysty. Na odwrót za to jak najbardziej: chcę zagrać akord C-dur, a więc dźwięki C, E i G (czemu akurat te dźwięki jest tutaj wytłumaczone na 3 różne sposoby http://gitarzysci.pl/teoria-t83806.html). No i teraz obmyślić sobie jak to zagrać lub jak kto woli: chwycić. System CAGED (https://www.youtube.com/watch?v=dHUS1WNYdSU). Przewroty akordów (https://www.youtube.com/watch?v=Dvtmk6nAypI oraz https://www.youtube.com/watch?v=CAZDflEQn_A), nawet pasaże (https://www.youtube.com/watch?v=VxoslnuN6T0 oraz https://www.youtube.com/watch?v=Zbj5HxV-T6A).

Jeśli chodzi o praktykę, muszę się przyznać, że bardzo dużo swobody w graniu akordów dało mi granie rytmicznej gitary w funku. Często są tam różnego rodzaju przewroty i granie nie zawsze wszystkich składników akordu, a często "upper structures" i rozwiązywanie ich (bardzo częsty zabieg w funku to rozwiązanie seksty wielkiej lub nony wielkiej na trójdźwięk konsonansowy, np. James Brown - "Get Up I Feel Like Being a Sex Machine", tutaj nona wielka jako głos wiodący z podstawą złożoną z kwinty czystej i tercji małej rozwiązywana na trójdźwięk mollowy w przewrocie kwartsekstowym).