Gra z podkładem, problem z utrzymaniem tempa

Witam, gram na gitarze elektrycznej już prawie rok, aktualnie ucze się grać utwór zespołu death - trapped in a corner, umiem już intro i 3 pierwsze riffy, i jak gram bez podkładu to wychodzi mi bezbłędnie, a jak spróbuje zagrać z podkładem to nie mogę nadążyć i zaczynają plątać mi się palce i nie trafiam w odpowiednie struny, są na to jakieś ćwiczenia albo macie jakieś skuteczne sposoby albo porady?

Nie wiem co to ma wspólnego z teorią muzyki, ale najbardziej sprawdzonym sposobem jest zwolnienie tempa utworu i granie z nim, a później stopniowe podwyższanie aż do 100%. Można to zrobić np. w darmowym Audacity lub innym programie do obróbki audio.

Metronom. Ćwicz to z metronomem, najpierw ustaw tempo wolniejsze i stopniowo zwiększaj.

Sztuką grania szybkiego jest ćwiczenie precyzji. Może brzmi dziwnie, ale nie grając precyzyjnie dźwięków, nie ćwicząc paluchów nigdy nie zagramy czysto utworu w 'odpowiednim' tempie. Zatem nie ma co gnać do przodu na hura, byleby szybciej, tylko opanowywać całość jak najdokładniej, a zwiększenie szybkości gry przyjdzie z czasem, zaufaj mi ;)
Lepiej przecież uczyć się czegoś tydzień i grać dokładnie tak jak ma być, niż 2 dni i połowę dźwięków opuszczać bo łapki nie wyrabiają, czyż nie?