maciek1221
Posty: 3
Rejestracja: 26-11-2011 15:42

22-04-2012 12:17

Witam
Mam okazję zakupić gitarę akustyczną tanglewood DBT DLX za 300zł,niestety nie miałem okazji ogrywać tego wiosła. Interesuje mnie głównie brzmienie,jakość wykonania i akcja strun. Grałem ostatnio na jakimś epiphone,który kosztował około 600zł i struny wisiały prawie centymetr nad gryfem,gdzie wziąłem jakiegoś morrisona i strun prawie nie trzeba było dotykać.. Czy warto kupić ten sprzęt za taką cenę? Jakieś tam doświadczenie mam,8miesięcy na elektryku a akustyk będzie mi potrzebny do gry ogniskowej i na koloniach dla dzieciaków. Pozdrawiam

Awatar użytkownika
sek550ics
Posty: 47
Rejestracja: 14-11-2010 17:06

22-04-2012 13:43

Ja mam trochę wyzszy model, za 500zł.
Nie żałuję, gra na prawdę dobrze, porównywalnie do Fendera CD60.
Akcja strun też jest spoko, obecnie mam 11-52 i struny są nisko, gra się bardzo przyjemnie ;)
Obrazek Obrazek
Vintage V100 WR | Roland Cube 15 | ZooM G2.1Nu

lukasinio96
Posty: 36
Rejestracja: 08-02-2010 19:38

22-04-2012 14:12

Ja mam TD8 Mk. III, i jestem zawiedziony. Wypaczony gryf, źle nabite progi, wszystko poza 1 pozycją brzęczy, struny 9-ki a akcja strun ogromna. Trzeba sprawdzić egzemplarz, który się wybiera.
ObrazekObrazek
Gibson Les Paul Studio Faded / Squier by Fender Affinity / Tanglewood TD8 CE III / Blackstar HT-40

Awatar użytkownika
OzzyCoolist
Posty: 11
Rejestracja: 29-04-2012 22:22

30-04-2012 10:20

Tanglewood to chyba troche niedoceniana firma w polsce, za to w uk bardzo popularna, polecam bo sam osobiscie mialem TW28 CNS czy jakos tak i sluzyla mi dluuugi czas, teraz uczy sie na niej moj brat, bardzo dobry sprzęt.
ObrazekObrazek
Vintage V100 WR | Marshall MG 15DFX

Awatar użytkownika
FlamStyle
Posty: 83
Rejestracja: 20-02-2011 15:16

30-04-2012 20:07

lukasinio96 pisze:Ja mam TD8 Mk. III, i jestem zawiedziony. Wypaczony gryf, źle nabite progi, wszystko poza 1 pozycją brzęczy, struny 9-ki a akcja strun ogromna. Trzeba sprawdzić egzemplarz, który się wybiera.

Jeżeli się nie znasz na tym to się nie dziw, że gitara tak gra. Czym grubszy rozmiar strun tym większa możliwość manewrowania akcją strun. Na 9 to i elektryczna nie osiągnie pełnej dynamiki przy niskiej akcji strun.
Gibson Les Paul Custom '79 + Gibson ES175 + Gibson Les Paul SG + Gibson Les Paul Studio Faded + Taylor 814CE + Taylor Koa K24CE + Cole Clark FL2AC BB + Cole Clark FL3AC Custom + Gibson J200 + Maton 808TE + Crafter D8N + Marshall JCM-800 2205

lukasinio96
Posty: 36
Rejestracja: 08-02-2010 19:38

30-04-2012 21:33

FlamStyle pisze:
lukasinio96 pisze:Ja mam TD8 Mk. III, i jestem zawiedziony. Wypaczony gryf, źle nabite progi, wszystko poza 1 pozycją brzęczy, struny 9-ki a akcja strun ogromna. Trzeba sprawdzić egzemplarz, który się wybiera.

Jeżeli się nie znasz na tym to się nie dziw, że gitara tak gra. Czym grubszy rozmiar strun tym większa możliwość manewrowania akcją strun. Na 9 to i elektryczna nie osiągnie pełnej dynamiki przy niskiej akcji strun.



Na grubszych strunach byłby problem żeby docisnąć strunę do progu... chociaż muszę się za to wziąć, zawieźć do jakiegoś lutnika, może da się uratować. To już druga moja taka gitara, pierwsza poszła na gwarancji (przesuszona, progi), a ta wcale nie jest lepsza.
ObrazekObrazek
Gibson Les Paul Studio Faded / Squier by Fender Affinity / Tanglewood TD8 CE III / Blackstar HT-40

maciek1221
Posty: 3
Rejestracja: 26-11-2011 15:42

07-05-2012 16:25

Hej,
Kupiłem okazyjnie Tanglewood DBT DLX czyli seria Discovery,gitara akustyczna. Gitara używana,zadbana,struny mimo,że do wymiany i tak dobrze grają. Gitara bardzo wygodna,miękka,daje charakterystyczne metalowe brzmienie,ale też ciepły bas. Akcja strun niska,czyli taka jaka mi była potrzebna. Cóż,grałem w muzycznych na różnych wynalazkach typu morissony,epiphone czy yamahy c-310 i muszę powiedziec,że ta gitara jest im równa jak nie lepiej,a kosztuje o połowę mniej niż wymienione gitary z zakres 600zł! Także szukajcie używanych gitar na allegro i nie zrażajcie sie do tanglewoodów,w koncu pierwsza opinia o tej gitarze ;)) Pozdrawiam

Awatar użytkownika
gitarownia
Sklep Muzyczny
Posty: 5
Rejestracja: 29-03-2011 11:00

11-07-2013 11:11

Tanglewood to przyzwoite instrumenty w swojej kategorii. Połowa wspominanych problemów z gitarami to niestety albo nie wiedza w zakresie eksploatacji, albo kwestia drobnej korekty lutniczej. Gitara akustyczna na 9-tkach nie spełnia żadnej normy. Niestety jeżeli wilgotność powietrza w miejscu przechowywania jest poważnie odchylona od 50% to wypaczyć się może nawet bardzo drogi instrument.

Paradoksalnie gitara ustawiona przez profesjonalnego gitarzystę stricte akustycznego (czyli takiego, którego głównym instrumentem jest gitara akustyczna, a nie gitarzysta elektryczny grający przy okazji na pudle) prawdopodobnie odstraszy początkującego gitarzystę. Ustawiona dość wysoko z rozmiarem strun 12 (nie brzęcząca za wszelką cenę nawet przy bardzo mocnych uderzeniach).

Jak widać między innymi w tym temacie, wielu gitarowych studentów startuje do akustyka z 9-tkami czy 10-tkami. Nie można więc w tej sytuacji oczekiwać od gitary zbyt wiele. Przy takich strunach Sama siła docisku na progach jest w stanie o dobrych kila centów podnieść wysokość naciskanego dźwięku a wtedy...żegnajcie strojące akordy.

Gitary akustyczne są docelowo robione pod struny 11 i grubsze. Wtedy dopiero pokazuję prawdziwe oblicze.

Bardzo popularne jest również ustawienie gitar akustycznych przez gitarzystów elektrycznych...okazuje się, że takie ustawienie z reguły bardziej odpowiada gitarzystom początkującym - ich lekka nie pozwala się zbliżyć to granicy brzęczenia więc mają miękko i przyjemnie a sama wysokość strun i grubsze rozmiary przyjdą z czasem - w miarę zdobywania doświadczenia.

Niemniej jednak trzeba sobie zdawać sprawę z kilku powyższych faktów i nie zwalać wszystkiego na instrument.

Oczywiście zdarzają się egzemplarze bardziej podatne na wypaczenia, z odstającymi progami itp...ale ze względu na materiał, z którego robi się gitary, jest to zbyt względna kwestia, dotycząca bardziej wybranego egzemplarza, niż konkretnego modelu.

Te jednostkowe problemy powodują później tak częste, rozbieżne opinie o modelu, spotykane w internecie

Tymczasem...w pierwszej kolejności należałoby się udać do lutnika chociażby na oględziny.

W naszym serwisie często narzekanie na złą kondycją gitary (głównie dzwonienie o progi) kończy się wymianą strun na grubsze i drobną regulacją gryfu). W ostateczności ingerencją w siodełka. Całość trwa 15 minut i daje spokój na dość długo.

Jeżeli podejrzewamy, że instrument się wypacza warto natychmiast to zgłosić do sprzedawcy. Jest to bowiem sugestia, że:
1. Mamy złe warunki w miejscu przechowywania gitary
2. Faktycznie drewno, z którego jest wykonana było zbyt wilgotne podczas składania gitary.

Ponieważ kwestia wypaczania się a raczej winowajcy jest zbyt trudna to zdiagnozowania (osobie postronnej - gwarantowi, czyli najczęściej dystrybutorowi), z reguły nie podlega gwarancji...ale...jeżeli zgłosimy problem dość wcześnie możemy liczyć na ostrzeżenie o złych warunkach lub ewentualne uznanie gwarancji, co akurat w przypadku dystrybucji marki Tanglewood nie stanowiło większego problemu.

Czas gra na naszą niekorzyść. Im szybciej zgłosimy problem, tym większa szansa na ocelenie lub wymianę instrumentu.

Kwestia samej wysokości strun to też bzdura. Pytanie o to czy gitara jest miękka mija się z celem. Prosty przykład:

Klient pyta sprzedawcy, też gitarzysty czy gitara jest miękka. Sprzedawca grający zwykle na 12-stkach bierze instrument do ręki (większość sklepowych ma 11-stki) i odpowiada - bardzo miękka. Następnie przesyłka trafia do klienta. Niezadowolony klient zgłasza, że gitara jest bardzo twarda. Sprzedawca pyta więc na jakich strunach i na jakiej gitarze było grane wcześniej. Klient odpowiada, że na elektrycznej, na 9-tkach. Ot sprawca problemu. Sprzedawca prosi klienta o wizytę z poprzednia gitarą, stwierdza, że grubość i ustawienie to porażka (wszystko strzela, a struny leją się jak flaki z olejem). Następnie w ciągu 5 minut sprzedawca testując ową gitarę el. na 9-tkach zrywa niechcący 3 pierwsze struny i ogłasza..."na tym nie da się grać" :)


Sytuacja w drugą stronę. Klient pyta czy gitara nie jest za miękka bo jest poważnym gitarzystą akustycznym gra wysoko na 12-stkach czy na 13-stakch (nie twierdzę, że nie ma poważnych gitarzystów, którzy grają na cieńszych ;).
Sprzedawca - gitarzysta elektryczny odpowiada, że "Tak, gitara jest nawet dość twardawa". Klient odbiera przesyłkę po czym dzwoni - "Gitara nie nadaje się do gry - struny za miękkie i wszystko strzela".


Trzecia sytuacja. W dziale przygotowania do sprzedaży (producent, dystrybutor czasem sklep) gitarzysta elektryczny przygotował gitarę akustyczną zakładając, że kupi ją osoba początkująca. Gitara ma nisko struny i rozmiar w granicach 10 do 11. Do sklepu gitarę przychodzi obejrzeć klient XY. Bierze do ręki, stwierdza ze wygodna i idzie podzielić się swoją opinią z kolegą. Kolega natomiast był w tym samym sklepie oglądać ten sam model, ale trafił na poprzednią dostawę, którą przygotowywał serwisant = gitarzysta stricte akustyczny (akcja zdecydowania wyższa, grubsze struny). Kolega stwierdza, że gitara była twarda i "nie szło na niej ugrać". Obaj koledzy dzielą się swoimi opiniami w internecie. I w tym momencie serdecznie współczujemy osobie, która właśnie szuka opini dokonując wyboru instrumentu do zakupu wysyłkowego rzecz jasna...

Ot taka to logika rad i opinii oraz obiektywności wypowiedzi w internecie.


Jeszcze jest jedna sytuacja (moja ulubiona) - Małoletni osobnik przychodzi zakupić gitarę do sklepu. Kierując się głównie....wyglądem kolorem? "Niestety" pyta sprzedawcę o radę. Sprzedawca chcąc dobrze (również będąc gitarzystą) doradza szczerze. Niestety okazuje się często, że wcześniejszy wybór nie był zbyt trafny i sprzedawca swoją wypowiedzią zburzył światopogląd małoletniego osobnika. Osobnik ów pokręcił nosem i zdecydował się kupić jednak tę gitarę, którą miał upatrzoną od początku.

Do tej pory historia nie powala...ale teraz najlepsze - ciąg dalszy

Małoletni osobnik chcąc podzielić się swą radości wypisuje w internecie same pochlebne opinie o instrumencie, który bardzo często (niestety) był gorszy niż połowa tego, co wisiała na wieszakach w tej samej cenie. Pisze jak pięknie stroi, jaka wygodna itp. Ma go zaledwie kilka miesięcy i za bardzo nawet nie wie gdzie szukać problemów, albo jak wypada w porównaniu do innych.

Do internetu wchodzi kolejny małoletni osobnik i szuka opinii o upatrzonym modelu. Napotyka szereg pochlebnych opinii, napisanych przez posiadających zaledwie kilka miesięcy, wspomnianych we wcześniejszym akapicie, innych, małotelnich osobników. Naturalnie nie zdaje sobie sprawy z faktu, że owi "polecający" mają tę gitarę zaledwie chwilę a o ich kompetencjach informacji brak..

I...tym sposobem wszystko zatacza krąg...

Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem tym postem. Choć trochę przekorny, to nie na celu miał ubliżanie, a jedynie żartobliwe przedstawienie istoty problemu...w sposób...mam nadzieję zrozumiały.

Z serdecznymi pozdrowieniami dla portalu....Darek Wawrzyniak :)
gitarownia.pl - rabaty za KAŻDY zakup, w ofercie sklepu tylko produkty będące na stanie, ponad 50.000 transakcji internetowych... Kod rabatowy dla forumowiczów - gitarzysci_pl

Damian1234
Posty: 2
Rejestracja: 27-06-2019 13:26

15-07-2019 12:20

Gitara Tanglewood jest jedną z porządniejszych, odkładałem pieniądze az w końcu udało się uzbierać odpowiednią sumę i kupiłem, jestem zadowolony, gitara ma dobre brzmienie. Polecam wszystkim.

Wiktor789
Posty: 1
Rejestracja: 23-07-2019 11:20

24-07-2019 12:24

To prawda tez mam Tanglewood gitara jest swietna, super brzmienie.

Wróć do „Gitary akustyczne i klasyczne”