Luzujące się struny basowe w akustyku

Zakładałem dziś świeży komplet strun do akustyka.Z wiolinowymi nie było problemu, natomiast, gdy chcę założyć basowe, to one po założeniu zaraz luzują się, tak, że zostaje jeden zwój.Nie wiem o co chodzi(dodam, że 1 raz wymieniam struny w akustyku). Jest tak z każdą basową.Z żadną wiolinową tak nie było.Proszę o odpowiedź, bo gitara musi być gotowa do gry już niedługo !!

Basowym strunom w zupelnosci wystarczy "jeden zwoj". Ja nawet jednego w E nie mam i nie ma najmniejszego problemu.

Może masz rację, jednak wszyscy mówią o PRZYNAJMNIEJ 2. A nawet jeśli 1 starcyz, to to przecież nie jest normalne, może znasz przyczynę tego, że się odwija.

Np do floyda zawija sie jak najmniej.
Fakt, nie powinno sie odwijac. Nie moze. Musiałbys podesłac zdjecie, wtedy moglbym cos powiedziec konkretnego:) Moze byc duzo powodow. Od przyczyn technicznych po brak umiejetnosci zakładania strun.

To może być to ostatnie.Ale no nurtuje mnie dlaczego tylko basowe 'robią problemy'. Teraz trudno o zdjęcie.

Struny basowe sie nie załamują wookol tego bolca, czy jak to sie nazywa;p Jak mocno docisniesz wiolinowe to siedzą na miejscu, basowe natomiast nie. Moze dlatego. Czekam na zdjecie:)

Narazie nie da rady ze zdjęciem, ale dzięki za dobre chęci.Zdjęcie jutro dam radę dopiero.

Nie musisz cytować całego postu powyżej Twojego.

Załóż według tego http://forum.magazyngitarzysta.pl/viewt ... =3&t=14000 i tego http://www.youtube.com/watch?v=FPhF2X_bdXg

Zonkoo, chciałbym kiedyś się dowiedzieć ,jakie masz doświadczenie gitarowe.

A co do odwijania się tych strun, to parę pytań - ta gitara jest nowa ? Masz tak pierwszy raz ? I czy struny to nie są jakieś super hiper turbo neverpleje z wysokim połyskiem :D

KuoniRath pisze:Zonkoo, chciałbym kiedyś się dowiedzieć ,jakie masz doświadczenie gitarowe.

Względem technicznym to raczej żadne.

KuoniRath pisze:Zonkoo, chciałbym kiedyś się dowiedzieć ,jakie masz doświadczenie gitarowe.

A co do odwijania się tych strun, to parę pytań - ta gitara jest nowa ? Masz tak pierwszy raz ? I czy struny to nie są jakieś super hiper turbo neverpleje z wysokim połyskiem :D

Gitara ma rok.Zmieniałem struny 1 raz(wiem nie wypominajcie).Struny przeciętne ok. 25 złotych.

Jak będziesz już kręcił kluczem, to przytrzymaj tę strunę palcem przy kołku i dociśnij troche, żeby się nie wysmykła. Jak już będą 2 zwoje, a ona będzie dosć mocno naciągnięta (najlepiej do normalnego stroju) to wtedy puść. I jeśli to nie będzie problem, to lepiej nie odcinaj tego co zostanie, bo jak Ci puści, to będzie problem z nawinięciem.

Jak już będzie nawinięte, to nie puści, bo struna będzie załamana. No i nie widzę problemu z nawijaniem obciętej struny, przecież długość będzie wystarczająca :)

Niby racja, ale łatwiej się nawija, jak masz jakieś zaplecze :)