Dobra karta zamiast interfejsu?

Witam!
Zastanawiam się, czy gdybym kupił porządną kartę dźwiękową to i tak bym musiał dokupić interfejs aby już móc nagrywać w dobrej jakości i bawić się programami?

Z tego co wiem to interfejs jest tańszy od dobrej karty, także sam sobie odpowiedz czy się opłaca

Jakakolwiek karta niezintegrowana pozwoli Ci nagrywać w przyzwoitej jakości. Ja przez jakieś dwa lata nagrywałem na SoundBlaster Audigy. Dałem za nią coś koło 5 dyszek, i zszedłem na niej do 8ms opóźnień. Na interfejsie usb Behringera wycisnąłem 4ms.
Różnica, którą zauważy przeciętny człowiek, to coś pomiędzy 10 a 15ms. (Tak mnie chyba uczyli)

Chociaż full duplexu nie wyciśniesz z tak taniej karty, odtwarzanie zawsze będzie trochę opóźnione, dlatego interfejsy są lepszym rozwiązainem.

cóż, teraz mam kartę zintegrowaną, więc i tak coś kupić muszę, więc chyba będzie to interfejs ;)
Z tym, że nie znam się na tych interfejsach w ogóle: jakie polecacie? tak do 200zł da się coś już ciekawego kupić?

lech, do kurwy nędzy, tematów o interfejsach jest tu bardzo dużo.