Lionoff pisze: jestem początkujący wiec nie potrzebuje jakiś super gitary, pewnie nawet nie zauważyłbym różnicy w dźwięku Gibsona za 10k i Epiphona za 500 zł :D
Oj, zauważyłbyś. Uwierz mi. Kup używkę, będziesz bardziej zadowolony. Tutaj podam Ci argumenty dzięki którym używka będzie lepszym wyborem:
1. Lepsze wiosło w niższej cenie,
2. Rozegrane i przygotowane do gry,
3. Nie trzeba z nim łazić po lutnikach jeśli się nie umie np. menzury ustawić, a czasem lutnik sporo sobie bierze,
4. Kupisz za 1000zł i sprzedasz za 1000zł, a w przypadku nowej kupisz za 1000zł a sprzedasz za co najwyżej 600/700zł,
5. 0,01% szansy wystąpienia wad fabrycznych, w przypadku kilkuletnich 0%.
6. Gitara lepiej brzmi, bo z gitarą jest jak z winem (tak jak to dwustu powiedział), IM STARSZA TYM LEPSZA. Jeśli nie wiesz o co chodzi, to drewno z wiekiem brzmi lepiej.
A gwarancja tak naprawdę mało daje, niby fajnie jest ją mieć, ale w niektórych przypadkach sklep może powiedzieć że źle obchodziłeś się z gitarą i nie przyjmuje reklamacji. (ta, mój kumpel tak miał, historii dokładnie nie pamiętam, ale wiem że to gwarancja obejmowała a sklep mu tego nie przyjął)