Witam, mam taką gitarę jaką mam, a jest to Vision XE600, na nową mnie nie stać, mam z nią ciężkie życie, ponieważ posiadam wzmacniacz do niej voice craft za 50zł z allegro, którego dostałem rok temu (dostałem, nie kupiłem, a odmówić nie wypadało). Pochodzę raczej z biednej rodziny, więc aktualnie stać mnie na wzmak za około 350zł nie więcej (znaczy ciągle zbieram, ale lada moment się uzbiera i nie pisać mi żebym zbierał jeszcze dłużej, b zbieram około rok.) . może być używka. Chodzi o to ze na tej gitarze przy tym wzmacniaczu dźwięk jest do DU***, lecz przy wzmacniaczu znajomego, jest dźwięk nie do poznania. Pisałem już u was i radziliście kupić wzmacniacz. nie piszcie mi żebym dozbierał, albo żebym kupił nową gitarę, bo to mija się z celem tematu, poszukuje pieca do metalu, ewent. hard i punk rock. Może być używany, i nie musi mieć wbudowanego żadnego przesteru ani innego efektu, gdyż przester mam (Axiz Fuzz), do tego niedługo dojdzie triple efekt przester + reverb + chór (nie wie jak się to profesjonalnie zwie)
Cena około 350zł, polećcie coś bo ja nie wyrabiam już z tym shitownym wzmacniaczem, a na wzmacniaczach znam się średnio na jeża, i nie chce po raz 2 dorwać gówna.
Aaa i gram w domu, więc nie musi kopać po jajach :) pare tam watów styknie, tak z 20 lub więcej :)
________________
EDIT:
Co sądzicie o tym ?
http://allegro.pl/wzmacniacz-marshall-m ... 12130.html